- Mówiłem o zaproszeniu a nie o wezwaniu - ripostuje Bartosz Serenda, radny SLD. - Dziwi mnie, że starosta - choć zapraszana jest na każdą sesję - zakłada z góry, że się nie pojawi na obradach w mieście. A przecież o sytuacji w szpitalu trzeba rozmawiać, zwłaszcza że miasto ufundowało dla KSS sprzęt. Treść tego pisma jest tożsama ze sposobem uprawiania polityki przez koalicję w powiecie - buńczuczna, kłótliwa i obraźliwa.
Starosta nie przyjdzie na sesję w mieście
Opublikowano:
Autor: joanna.chrzanowska
Przeczytaj również:
WydarzeniaMirosława Gal-Grabowska nie zamierza pojawić się na sesji Rady Miasta, by opowiedzieć o sytuacji w szpitalu. Dziś wystosowała pismo w tej sprawie do prezydenta Zbigniewa Burzyńskiego i przewodniczącego rady Grzegorza Chojnackiego. Przypomnijmy, że o specjalne zaproszenie starosty na sesję wnioskował Bartosz Serenda.- W związaku z medialnymi informacjami dotyczącymi wniosku radnego Bartosza Serendy w sprawie "wezwania" Starosty Kutnowskiego na posiedzenie Rady Miasta w celu przedstawienia sytuacji Kutnowskiego Szpital Samorządowego uprzejmie informuję, że zastosowana przez radnego forma wniosku odbiega od przyjętych i stosowanych zasad kultury i współpracy z samorządowcami - pisze Mirosława Gal-Grabowska.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE