- Mówiłem o zaproszeniu a nie o wezwaniu - ripostuje Bartosz Serenda, radny SLD. - Dziwi mnie, że starosta - choć zapraszana jest na każdą sesję - zakłada z góry, że się nie pojawi na obradach w mieście. A przecież o sytuacji w szpitalu trzeba rozmawiać, zwłaszcza że miasto ufundowało dla KSS sprzęt. Treść tego pisma jest tożsama ze sposobem uprawiania polityki przez koalicję w powiecie - buńczuczna, kłótliwa i obraźliwa.
Starosta nie przyjdzie na sesję w mieście
Opublikowano:
Autor:
joanna.chrzanowska
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.