W ostatnich dniach w Łowiczu oszukali seniorkę podając się za pracownika poczty. Dzwonili do ofiary dwukrotnie na numer stacjonarny. Najpierw do starszej pani zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się za pracownika poczty. Poinformowała, że na poczcie są do odbioru listy polecone, ale nie zgadzają się dane adresowe.
Staruszka podała swoje dane. Rzekoma pracownica poczty poinformowała, że za chwilę przyjedzie listonosz i trzeba będzie potwierdzić odbiór listów. Za około pół godziny telefon ponownie zadzwonił. Zgłosiła się inna kobieta, twierdząc że jest z policji i właśnie prowadzą akcję. Zapytała, czy dzwonił już ktoś z poczty. Poinformowała, że posesja jest obserwowana przez policję, gdyż grasuje grupa przestępcza dokonująca kradzieży. W związku z tym należy zamknąć drzwi. Powiedziała też, aby nie odkładać słuchawki.
Rozmówczyni zapytała seniorkę, czy ma w domu jakieś pieniądze. Gdy pokrzywdzona potwierdziła, kobieta kazała spakować gotówkę w torebkę i powiesić na bramie. W tym czasie staruszka mając nieodłożoną słuchawkę wykręciła numer 112. Tym razem w słuchawce pojawił się męski głos, informujący 87-latkę, że łączy z funkcjonariuszem koordynującym działania zmierzające do schwytania grupy przestępczej. Pieniądze miały być wykorzystane do „czynności policyjnych”. Gotówkę odebrała kobieta i oddaliła się.
W związku z tym policja apeluje o ostrożność, bo oszuści wciąż próbują nowych metod, by oszukać starsze osoby.
Przypominamy!
Funkcjonariusze policji nigdy telefonicznie nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach. Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy.
W momencie, kiedy wyczujemy że ktoś próbuje nas oszukać, natychmiast należy zakończyć rozmowę telefoniczną i skontaktować się ze swoimi bliskimi oraz powiadomić policję o zaistniałej sytuacji.
Pamiętajmy!
Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich dobroć i życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni i prosi o pieniądze.
Info: KPP w Łowiczu