- Nadarzyła się okazja, którą trzeba wykorzystać. Przypomnijmy, że taki sprzęt kosztuje około 2 miliony złotych, a my mamy okazję kupić go za 10% jego wartości.
Kolejnym powodem przemawiającym za tym, aby zaopatrzyć kutnowskich strażaków w nową drabinę, jest fakt, że stare są zbyt krótkie. - Drabiny jakie posiadamy mają jedynie 30 metrów wysokości - tłumaczy Marek Myszkowski -W przypadku ewakuacji pacjentów z wyższych pięter szpitala, drabiny okażą się zbyt niskie. Czas ewakuacji znacznie byłby spowolniony. Dodatkowo sprzęt wykorzystywany byłby do usuwania skutków wichur. Nie ukrywam, że zależy nam na niesieniu szybkiej i sprawnej pomocy. Postaram się zrobić wszystko, aby nasza jednostka miała nowy sprzęt.