Strażacy z Żychlina apelują do kierowców. Na te miejsca zwracają szczególną uwagę [ZDJĘCIA]

- Dziś przychodzimy do Was z prośbą o rozwagę przy wybieraniu miejsca do zaparkowania samochodu. Zaobserwowaliśmy wiele miejsc w naszym mieście, gdzie kierowcy parkują, nie biorąc pod uwagę, że swoim zaparkowanym autem uniemożliwiają dojazd służb ratowniczych do miejsca zdarzenia - alarmują w mediach społecznościowych druhowie OSP Żychlin. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mieszkańcy dziękują dzielnicowej. Dzięki jej zaangażowaniu czują się bezpieczniej

Strażacy przypominają, że nigdy nie wiadomo, kiedy będzie potrzebna interwencja służb. Wydaje się, że nie wszyscy mieszkańcy o tym pamiętają.

- Kilkukrotnie spotykaliśmy się już z tym, że musieliśmy kombinować, jak dojechać do miejsca zdarzenia. Całe szczęście, że takie sytuacje spotkały nas przy takich zdarzeniach jak zalane piwnice. Co by było, gdyby trzeba było dojechać do pożaru? Rozwinąć linie gaśnicze, przenieść cały sprzęt przez pół osiedla? Każda upływająca minuta to ogromne straty i niebezpieczeństwo - uczulają druhowie. 

Jak piszą, to samo dotyczy sytuacji, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie - gdzie trzeba jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanego, niejednokrotnie ewakuować go, czy zabrać do karetki.

- Wyobraźcie sobie ratowników biegnących z poszkodowanym na noszach wokół bloków tylko dlatego, że przez brak czyjeś wyobraźni karetka nie mogła podjechać bliżej? My też nie, stąd ten post. Czasem po prostu się o tym nie myśli, nie zdajemy sobie z tego sprawy - dlatego właśnie informujemy i uświadamiamy.

ZOBACZ TAKŻE: Kutnowska szkoła doczeka się upragnionego remontu? Znamy stanowisko Miasta i Powiatu

Strażacy wskazują miejsca w Żychlinie, które szczególnie zwróciły nich uwagę:

- miejsce, gdzie z ulicy Dąbrowskiego przejeżdża się do ulicy Okoniewskiego - tam ostatnio prowadzili interwencję dotyczącą zalanej piwnicy;

- ulica Narutowicza na odcinku, którym jest drogą jednokierunkową: - kilkukrotnie zdarzyło się nam, że musieliśmy czekać, aż ktoś odjedzie, bo nasz samochód by nie przejechał - w skrajni jezdni są drzewa. A przypadku gdy auto jest zaparkowane prawie prostopadle do krawędzi jezdni, to nie mamy szansy tam przejechać. Taki problem napotkaliśmy przy ostatnim pożarze pustostanu w tamtej okolicy;

Podobne problemy występują przy sklepie Biedronka położonym przy ul. Marii Konopnickiej oraz generalnie przy blokach mieszkalnych.

- Dlatego apelujemy do naszych mieszkańców: dbamy o Wasze bezpieczeństwo i z chęcią Wam pomagamy, ale nie blokujcie naszych działań przez źle zaparkowane pojazdy - przypominają strażacy.