Ochotniczej Straży Pożarny Wierzbie oficjalnie przekazano średni samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu MAN-a. Pojazd wcześniej służył w jednej z łódzkich jednostek JRG.
W uroczystości brali udział m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki Tomasz Rzymkowski, senator Przemysław Błaszczyk, członek zarządu woj. łódzkiego Robert Baryła, wójt gminy Kutno Justyna Jasińska, czy przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
U stóp remizy OSP Wierzbie nie mogło zabraknąć okolicznych mieszkańców, oraz oczywiście samych druhów.
- To samochód wymarzony, wyczekiwany, jesteśmy dumni i chcemy to jak najlepiej uczcić. Do tej pory mieliśmy Stara 244, pojazd bardzo wyeksploatowany. Służył nam dzielnie i zabezpieczał nasze lokalne tereny, ale nie tylko - mówi Antoni Jóźwiak, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Wierzbie.
Wspomniany Star w jednostce był od 2015 roku, z kolei rok jego produkcji to 1983, a więc swoje lata już ma. Mimo to wciąż może być pomocny, dlatego OSP Wierzbie będzie chciało przekazać go innej jednostce.
Samochód dziś przekazany do Wierzbia będzie służył w podstawowych działaniach tamtejszej OSP – przy wypadkach komunikacyjnych, pożarach, podtopieniach, zadymieniach i innych miejscowych zagrożeniach.
- Teraz nie mamy się czego wstydzić. Może to banał, ale w nowym samochodzie jest zdecydowanie ciszej. Można porozmawiać, dowiedzieć się dokładnie gdzie jedziemy. Jeżeli chodzi o wyposażenie to mamy wszystko co niezbędne do niesienia pomocy – zapewnia prezes OSP Wierzbie.
Jedynym brakującym elementem jest sprzęt hydrauliczny konieczny w ratownictwie drogowym, lecz nie można wykluczyć, że i on niedługo znajdzie się na wyposażeniu pojazdu OSP Wierzbie.
czytaj także: "Gruchot kamiennych róż". Kutno w czołówce Mistrzostw Polski w... Rozjeżdżaniu Fontann
Zazwyczaj tego typu pojazdy posiadają głównie OSP będące w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Wierzbie w nim nie jest, ale jak na nasze pytanie o ewentualne przystąpienie do systemu odpowiada prezes:
- Będziemy aspirowali, żeby dołączyć do systemu. W zeszłym roku założyliśmy selektywne wywoływanie. Mamy wszystko co niezbędne, by być w KSRG. Czy to się uda? Mam nadzieję, że dzięki uprzejmości powiatowej i może wojewódzkiej straży pożarnej zapadną decyzje włączające nas do systemu – mówi Antoni Jóźwiak.
Warto dodać, że w trakcie powitania wozu do druhów z Wierzbia trafiła promesa dofinansowania w kwocie około 17 tysięcy złotych. Przekazał ją Zarząd Województwa Łódzkiego, a pieniądze mają pokryć zakup koniecznego wyposażenia strażackiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.