Niebezpiecznie, nie tylko na drogach
Od początku tygodnia mieszkańcy województwa łódzkiego mierzą się z dużymi zmianami atmosferycznymi. Nad region zawitała iście zimowa aura, a przed jej skutkami ostrzegają synoptycy, jak i służby mundurowe. Policja przypomina, że na jezdni może być bardzo ślisko, kierujący muszą więc liczyć się z tym, że czas hamowania auta znacznie się wydłuża i nietrudno o kolizję czy potrącenie.
Funkcjonariusze apelują także do pieszych. Nawet będąc przed przejściem dla pieszych, należy się upewnić, czy kierujący zdąży wyhamować. Przypominają również o noszeniu elementów odblaskowych.
Jednak zagrożenie wcale nie musi nadejść ze strony zmotoryzowanych. Doskonale wiedza o tym ratownicy medyczni.
Ratownicy ostrzegają. Niech to zdjęcie będzie przestrogą
Z apelem do mieszkańców wychodzą pracownicy Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Ostrzegają, czym może skończyć się chwila nieuwagi podczas zwyczajnego spaceru.
- W sezonie zimowym jednym z najczęstszych urazów związanych z upadkiem na oblodzonym chodniku jest złamanie Collesa — charakterystyczne złamanie dalszej nasady kości promieniowej. Dochodzi do niego zwykle wtedy, gdy podczas poślizgnięcia odruchowo wyciągamy rękę, by zamortyzować upadek.
Jak tłumaczą ratwonicy, jest to uraz bolesny i często wymagający dłuższej rehabilitacji. Szczególnie narażone są osoby starsze, u których nawet pozornie niewielki upadek może prowadzić do poważnych konsekwencji.
- Prosimy o ostrożność: stawiajcie kroki wolniej, wybierajcie stabilne obuwie, a seniorom zapewniajcie dodatkowe wsparcie podczas wyjść z domu. Każdy uważny krok to mniej ryzyka i więcej bezpieczeństwa — apelują pracownicy WSRM w Łodzi.
Komentarze (0)