Od poniedziałku do piątku z dziewięciu połączeń pozostaną cztery, a w soboty i niedziele zaledwie trzy.
- Powodem ograniczenia połączeń na tej trasie są względy finansowe. W tej chwili kilometr podróży pociągiem kosztuje 15 zł, od przyszłego roku kwota ta wzrośnie do 17 zł. Jak pokazują statystyki, z podróży koleją na tym odcinku korzysta coraz mniej osób. Jednym składem jeździ średnio 40 osób - informuje Jacek Grabarski z wydziału prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. - Trzeba jednak pamiętać, że na tej trasie kursować również będą inni przewoźnicy, np. PKP Intercity.
Jak podkreślają pasażerowie, problem polega na tym, że pociągi pospieszne są droższe i nie zatrzymują się na mniejszych stacjach.