– W ciągu ostatnich trzech miesięcy oddział przyjął blisko 200 pacjentów, co pokazuje jak bardzo był w Kutnie potrzebny – mówi p.o. Ordynatora oddziału, lek. med. Małgorzata Głowaty. – Statystyki wskazują, że nie tylko mieszkańcy naszego powiatu są przyjmowani w kutnowskim Allenorcie. Na nasz oddział trafiają również pacjenci z ościennych powiatów: łowickiego oraz łęczyckiego, a nawet z sąsiednich województw – mazowieckiego czy wielkopolskiego – dodaje M. Głowaty.
W ciągu najbliższych miesięcy zostanie dokończony remont byłego III Oddziału Wewnętrznego Szpitala w Kutnie, co pozwoli podwoić liczbę łóżek dla pacjentów, którzy potrzebują profesjonalnego kardiologicznego wsparcia. Ma to duże znaczenie szczególnie dziś, kiedy choroby układu krążenia według najnowszych statystyk odpowiadają za blisko połowę wszystkich zgonów w kraju.
Radości z powrotu kardiologii do Kutna nie kryje Starosta Kutnowski, Krzysztof Debich. – Włożyliśmy wiele siły, energii i serca w powrót kardiologii do Kutna. Jak widać było warto. Wielu osobom uratowało to życie. Dziś nikt nie musi już czekać godzinami na transport. Pomoc dostępna jest od razu, na miejscu, w bardzo nowoczesnej jednostce – podkreśla K. Debich.
Adam Stępka, Szef Stowarzyszenia „Serce dla Kutna”, które walczyło o powrót oddziału do Kutna, również nie kryje satysfakcji. – Odbyliśmy dziesiątki spotkań, pomagali nam mieszkańcy i przychylne głosy opinii publicznej. Po liczbie pacjentów widać, że oddział był i jest potrzebny. Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę inicjatywę – mówi.