- To co pan mówi to czysta beletrystyka - kontynuował J. Urbaniak. - O kosztach można mówić, mając przed sobą dokładną analizę. Zbędne są wszelkie komentarze, liczby mówią same za siebie.
- Ja wolę dmuchać na zimne - ripostował wicestarosta.
Zbigniew Filipiak z Komitetu Obywatelskiego był zdumiony tą wymianą zdań. Stwierdził, że głosowanie nad odwołaniem starosty było najwłaściwszym rozwiązaniem.
- Co się takiego stało, że pięć godzin po głosowaniu koalicja miała problem? - dopytywał.
- Tej koalicji nikt nie zrozumie. W tej koalicji po prostu się rozmawia - skwitował szef PO w powiecie.