Jeszcze kilka lat temu kremacja nie była powszechną formą pochówku zmarłych. Zwyciężało bowiem przywiązanie do tradycji.
- Do dzisiaj, zwłaszcza wśród starszego pokolenia, funkcjonuje przekonanie, że palenie ciała jest czymś niewyobrażalnym - przyznaje Elżbieta Banasiak, współwłaścicielka jednego z kutnowskich zakładów pogrzebowych. - Jednak już dziesięć procent naszych klientów decyduje się na kremację ciał bliskich. Tym bardziej, że na cmentarzach brakuje miejsc, a niewielką urnę z prochami można umieścić w grobie rodzinnym.
Pani Elżbieta przekonuje, że możliwość pochowania urny w już istniejącym grobie rodzinnym to niejedyna zaleta kremacji. Urnę jest bowiem dużo tańsza od trumny. Najprostszy model kosztuje niecałe 200zł. Dla porównania za trumnę trzeba zapłacić minimum 900zł. Sama kremacja to wydatek rzędu 600 zł, do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty transportu, bo najbliższe krematorium znajduje się w Łodzi.
Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości na terenie cmentarza komunalnego w Kuczkowie powstaną kolumbaria.
- Plany rozbudowy cmentarza komunalnego zakładają zbudowanie kolumbariów - potwierdza Michał Adamski, z biura prasowego Urzędu Miasta w Kutnie. - Zbudowanie tego typu obiektów to jednak przyszłość. Póki co urny umieszczane są w grobach lub w ziemi.
Artykuł ukazał się w "Gazecie Lokalnej" nr 72