Inwestycja to także szansa na nowe miejsca pracy dla mieszkańców.
- Ktoś będzie musiał obsługiwać wypożyczalnię sprzętu, który trzeba będzie konserwować. Myślimy też o stworzeniu czegoś w rodzaju plaży. Nie ma mowy o kąpielisku, chodzi raczej o miejsce do opalania. Wszystkiego będzie musiał również pilnować ratownik czuwający nad bezpieczeństwem odpoczywających - opowiada R. Pawlikowski.
O pomysł budowy wodnego parku zapytaliśmy turystów odwiedzających oporowskie muzeum.
- Myślę, że to fajna sprawa. Dzieciakom podoba się zamek, ale przydałoby się coś jeszcze, co pozwoli im na odrobinę uciechy po zwiedzaniu - wyjaśnia Darek Ościk, turysta z Łowicza.
Równie ciepło o inwestycji wypowiada się dyrektor muzeum zamku w Oporowie.
- Jeśli ma to przyciągnąć turystów, którzy przy okazji odwiedzą zamek, to jestem jak najbardziej za - mówi Anna Majewska-Rau.
Artykuł ukazał się w czwartkowej "Gazecie Lokalnej".