Problemy Anny Woźniak zaczęły się w niecałe cztery miesiące temu. Wówczas przez nasze miasto przeszła nawałnica. Wiatr wiał na tyle mocno, że jedno z drzew na cmentarzu złamało się jak zapałka i tym samym zniszczyło aż 7 grobów. Jednym z nich był grób rodziców pani Anny.
Administracja cmentarza szybko poinformowała o możliwości ubiegania się o odszkodowanie. Według relacji kutnianki, namawiano również na to, by ubezpieczyć groby także we własnym zakresie, bo ubezpieczenie cmentarza nie obejmuje wszystkich szkód, do jakich może dojść podczas podobnych wypadków. Kutnianka jednak tego nie uczyniła.
Jak się okazało, firma, w której ubezpieczony był cmentarz nie przyznała pani Annie odszkodowania.
Więcej na ten temat przeczytasz w jutrzejszym wydaniu Gazety Lokalnej.
Wichura uszkodziła grób. Ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania
Opublikowano:
Autor:
Tomasz Zagórowski
Przeczytaj również:
Wydarzenia Zdemolowany nagrobek rodziców, nerwy i wyścig z czasem, by wyremontować pomnik przed świętem Wszystkich Świętych. Pani Anna nadal walczy ze skutkami nawałnicy, która przeszła nad cmentarzem parafialnym w lipcu. Kobieta liczyła, że wyremontuje rodzinny grób z pieniędzy z odszkodowania. Tymczasem firma ubezpieczeniowa nie wypłaciła jej ani złotówki.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.