Krzysztof Stanowski poprowadził specjalny, 24-godzinny odcinek Hejt Parku, podczas którego rozmawiał z gośćmi w studiu, odbierał telefony od widzów i zbierał pieniądze na cele charytatywne. Łącznie udało się zabrać ponad 441 tys. zł!
W trakcie całodobowego programu nie mogło zabraknąć Filipa z Kutna, któremu dodzwonienie się do studia znowu poszło jak z płatka.
- Tymczasem dodzwonił się do nas legendarny, jedyny i nie powtarzalny, "one and only", Filip z Kutna - zapowiadał go "Stano".
Kutnianin przyznał, że szczęście nie zawsze mu dopisuje - pewnego dnia wykręcił numer Hejt Parku aż 1700 razy, niestety bez powodzenia. Jego upór pochwalił gość Krzysztofa Stanowskiego, Dominik Ebebenge.
Obaj zasugerowali, by Filip założył swój kanał, ten stwierdził, że nie jest na to jeszcze przygotowany. Przygotowany nie był ponoć także na rozmowę z Ebebenge. Jak się jednak okazało, pochodzący z Konga gość był pod wrażeniem wiedzy historycznej kutnianina. Sam Stanowski uznał z kolei jego telefon za najinteligentniejszy, jaki wykonano w trakcie trwania odcinka. W efekcie do Filipa z Kutna powędrował nowiutki telewizor marki Phillips.
Niedawno widzowie Kanału Sportowego domagali się, by prowadzący zaprosił kutnianina do studia (pisaliśmy o tym W TYM MIEJSCU).
Całą rozmowę z jego udziałem możecie zobaczyć tutaj:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.