Uczestnicy przeszli z placu Piłsudskiego na ulicę Grunwaldzką i z powrotem, po drodze pojawiając się pod biurami poselskimi Tadeusza Woźniaka i Tomasza Rzymkowskiego oraz pod kościołem pw. św. Wawrzyńca. Rozklejane były plakaty z hasłami protestu, zaklejane szyldy poselskie oraz wcześniej wiszące plakaty ONR-u, m.in. upamiętniające Bitwę pod Wiedniem. Skandowane były hasła, m.in. "Nie odbierajcie naszych praw", "Piekło kobiet", "Wolny wybór" czy "Rzymkowski będziesz siedział". Na pomniku papieża Jana Pawła II zawisł zaś wieszak - symbol protestów z 2016 roku.
- Młodzi, protestujcie, bo to jest wasze życie w przyszłości! - poparła głośno akcję jedna z kobiet, która akurat wyszła z kościoła, za co zebrała gromkie brawa.
Nie wszyscy przechodnie reagowali jednak przychylnie, choć obyło się bez ekscesów. Policja, która zabezpieczała akcję nie interweniowała ani razu.