reklama

Niby niewiele, a jednak boli. Nowy pomysł na finansowanie telewizji publicznej. Każdy zapłaci

Opublikowano:
Autor:

Niby niewiele, a jednak boli. Nowy pomysł na finansowanie telewizji publicznej. Każdy zapłaci - Zdjęcie główne
Autor: Pixabay | Opis: Koniec kombinowania. Skarbówka ma pobierać nową daninę. Od wszystkich

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaProblem narastał latami i przez długi czas był zamiatany pod dywan. Obowiązek istniał głównie na papierze, a system opierał się na założeniu, że obywatele będą działać zgodnie z przepisami bez realnych narzędzi kontroli. Dziś coraz wyraźniej widać, że ten model się wyczerpał. Dlatego w rządowych analizach pojawia się rozwiązanie, które ma zamknąć temat raz na dobre, choć dla wielu oznacza to nowy, nieunikniony wydatek.
reklama

Abonament radiowo-telewizyjny od lat jest uznawany za jedno z najbardziej nieskutecznych źródeł finansowania mediów publicznych. Choć formalnie obowiązuje właścicieli odbiorników, jego egzekwowanie pozostaje ograniczone. W praktyce ogromna część zobowiązanych nie rejestruje urządzeń lub nie opłaca należności, a skala tego zjawiska jest powszechnie znana administracji publicznej.

Efekt jest powtarzalny co roku. Wpływy z abonamentu nie wystarczają na utrzymanie mediów publicznych, dlatego państwo regularnie musi sięgać do budżetu centralnego. Według dostępnych danych dopłaty te wynoszą od dwóch do trzech miliardów złotych rocznie. To pieniądze, które w założeniu miały pochodzić z opłat obywateli, a nie z podatków ogólnych.

reklama

Opłata audiowizualna. Zmiana zasad, nie tylko nazwy

W odpowiedzi na ten stan rzeczy rząd rozważa zastąpienie abonamentu RTV opłatą audiowizualną. Nie byłaby to jedynie kosmetyczna korekta, lecz zasadnicza zmiana podejścia. Nowa opłata nie byłaby już powiązana z posiadaniem telewizora czy radia, lecz z samym faktem bycia osobą dorosłą.

Oznacza to, że obowiązek zapłaty nie zależałby od deklaracji ani rejestracji sprzętu. Opłata audiowizualna miałaby charakter powszechny i objąć wszystkich dorosłych obywateli, niezależnie od tego, czy korzystają z mediów publicznych oraz w jaki sposób konsumują treści.

reklama

Automatyczny pobór i powiązanie z podatkiem dochodowym

Jednym z kluczowych elementów nowego systemu ma być sposób poboru należności. Opłata audiowizualna byłaby powiązana z podatkiem dochodowym i pobierana automatycznie przez administrację skarbową. Taki mechanizm praktycznie eliminuje możliwość unikania płatności i czyni system znacznie szczelniejszym niż obecny model oparty na kontrolach.

Z punktu widzenia państwa oznacza to stabilne i przewidywalne wpływy, bez konieczności prowadzenia kosztownych działań kontrolnych w terenie. Dla obywateli – brak wyboru i brak możliwości „wypisania się” z systemu.

Ile wyniesie opłata audiowizualna. Konkretna kwota

Z szacunków przytaczanych przez Infor.pl wynika, że roczna opłata audiowizualna mogłaby wynosić około 108 zł, co oznacza 9 zł miesięcznie. Nominalnie jest to kwota zbliżona do obecnego abonamentu radiowego, jednak różnica polega na skali jej obowiązywania.

reklama

Dodatkowo projekt zakłada, że opłata byłaby waloryzowana. Oznacza to, że jej wysokość mogłaby wzrastać w kolejnych latach, w zależności od przyjętych wskaźników ekonomicznych. W praktyce więc obecna stawka nie musi być ostateczna.

Rodzinne wyliczenia. Kiedy nowa opłata boli najbardziej

Największe kontrowersje budzą skutki nowego rozwiązania dla gospodarstw domowych. W obecnym systemie abonament RTV jest naliczany od odbiornika, a nie od osoby. Opłata audiowizualna odwraca tę logikę.

Jak wylicza Infor.pl, dwuosobowe gospodarstwo domowe zapłaciłoby 216 zł rocznie, ponieważ opłata byłaby naliczana od każdej dorosłej osoby. W przypadku rodziny z dwojgiem pełnoletnich dzieci koszt wzrósłby do 432 zł rocznie. To wyraźnie więcej niż obecna roczna opłata za jeden odbiornik telewizyjny, która wynosi 327,60 zł.

reklama

W praktyce oznacza to, że nowy system najbardziej obciąży rodziny wieloosobowe oraz gospodarstwa, w których mieszka kilku dorosłych członków.

Obecne stawki abonamentu RTV. Co płacimy teraz

Do czasu wprowadzenia ewentualnych zmian obowiązuje dotychczasowy abonament RTV. Aktualne stawki wynoszą 8,70 zł miesięcznie za radio oraz 27,30 zł miesięcznie za telewizor lub odbiornik radiowo-telewizyjny. Rocznie daje to odpowiednio 104,40 zł i 327,60 zł.

Choć kwoty te nie są wysokie, system pozostaje nieskuteczny z powodu niskiej ściągalności. To właśnie ta cecha sprawia, że państwo rozważa jego całkowite zastąpienie innym rozwiązaniem.

Kto będzie zwolniony z opłaty audiowizualnej

Projekt nowej opłaty przewiduje katalog zwolnień. Z obowiązku jej płacenia wyłączone miałyby być osoby bezrobotne oraz osoby o niskich dochodach, zarabiające mniej niż minimalne wynagrodzenie – z wyjątkiem rolników i przedsiębiorców.

Zwolnienia obejmują także uczniów i młodych do 20. roku życia, osoby z niepełnosprawnościami, rencistów oraz seniorów powyżej 75. roku życia. Mimo tych wyjątków opłata audiowizualna i tak miałaby bardzo szeroki zasięg i objęłaby miliony dorosłych obywateli.

Zmiany przesunięte w czasie. Abonament RTV w 2026 roku

Choć koncepcja opłaty audiowizualnej była analizowana już wcześniej, jej wdrożenie zostało odłożone. Ostatecznie prace nad nowymi regulacjami mają potrwać dłużej, co oznacza, że w 2026 roku abonament RTV nadal będzie obowiązywał.

Jednocześnie zmienią się jego stawki. Od stycznia opłata za radio wzrośnie do 9,50 zł miesięcznie, czyli 114 zł rocznie. Abonament za telewizor lub zestaw radiowo-telewizyjny wyniesie 30,50 zł miesięcznie, co oznacza 366 zł w skali roku.

Kary za brak opłat i kontrole Poczty Polskiej

Do czasu zmiany systemu państwo nie rezygnuje z egzekwowania obecnych przepisów. Kontrole prowadzą upoważnieni pracownicy Poczty Polskiej. W przypadku stwierdzenia braku rejestracji odbiornika lub niepłacenia abonamentu, właścicielowi grozi kara finansowa.

Maksymalna kara wynosi 819 zł, co odpowiada trzydziestokrotności miesięcznej opłaty abonamentowej. Jeżeli należność nie zostanie uregulowana, jej ściągnięciem zajmuje się urząd skarbowy.

Jak przebiega kontrola abonamentu RTV

Kontroler musi posiadać aktualne upoważnienie, identyfikator oraz legitymację służbową, a na żądanie także dowód osobisty. Skuteczna kontrola wymaga ustalenia obecności urządzenia, jego zdolności do natychmiastowego odbioru programu, faktu rejestracji oraz okresu użytkowania.

Choć kontrole w prywatnych mieszkaniach są prawnie dopuszczalne, w praktyce zdarzają się rzadko. Poczta Polska koncentruje się głównie na firmach i instytucjach, a w całym kraju działania te prowadzi jedynie kilkudziesięciu pracowników.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo