Zapewnienia straży miejskiej oraz policji ucieszyły zarówno członków rady osiedla, jak i zwykłych mieszkańców osiedla, które do niedawna uchodziło za spokojną okolicę.
- Na ostatnim zebraniu rady osiedla długo rozmawialiśmy na temat nocnych ekscesów na Sowińskiego. Wystosowaliśmy prośbę zarówno do straży miejskiej, jak i do policji o częstsze kontrole placu zabaw - mówi Ryszard Janowski, przewodniczący rady osiedla
Głos w sprawie zabrał także Ryszard Wilanowski, szef kutnowskich strażników miejskich.
- Pracujemy do godziny 23 i do tego czasu będziemy częstymi gośćmi w okolicach Sowińskiego. Mam nadzieję, że nasza obecność przyczyni się do pozbycia się amatorów procentów z placu zabaw - mówi R. Wilanowski.