Więcej tras, darmowe przejazdy, komfortowe autobusy. Wójt J. Jasińska zapowiada zmiany na lepsze [ZDJĘCIA/ROZKŁADY JAZDY]

Dzisiejsza konferencja prasowa w gminie Kutno dotyczyła zmiany organizatora transportu zbiorowego. Rano już o tym wspominaliśmy, dzięki zorganizowanemu dzisiaj spotkaniu znamy więcej szczegółów. Mówiła o nich Wójt Justyna Jasińska, oraz prezes firmy przewozowej FullTravel, Krystian Ślebocki. Obecni byli również sekretarz Jacek Saramonowicz, skarbnik gminy Małgorzata Tulińska i inspektor ds. budownictwa Luiza Miechalska.

SPRAWDŹ ROZKŁADY JAZDY W GALERII ZDJĘĆ

- To będzie przełomowa zmiana i mam nadzieję, że tylko z korzyścią dla naszych mieszkańców. Zapewnimy darmowy transport wszystkim mieszkańcom gminy Kutno. Stanie się tak dzięki ofercie, którą złożyła nam firma FullTravel. W tej chwili jesteśmy już po opracowaniu rozkładów jazdy. Mamy wypracowane cztery linie autobusowe, które będą jeździć od Sierakowa do Kutna, Strzegocina przez Kutno do Głogowca, Byszewa przez Kutno do Głogowca, oraz z Wysokiej Wielkiej do Kutna – wyliczała Wójt Justyna Jasińska.

czytaj także: Tańszy węgiel w Kutnie. Wiemy, ilu mieszkańców zgłosiło chęć jego kupna

Zapewniała, że mieszkańcy Komadzyna, czy Maliny na podstawie porozumienia Gmina - FullTravel także będą mieli możliwość korzystania z darmowego transportu. Prowadzone są rozmowy z Powiatem ws. zapewnienia dostępności transportu na trasie Kolonia Sójki-Żurawieniec-Wierzbie.

- Zwiększamy ilość tras, będą nowe linie jeżdżące przez takie miejscowości jak Leszno Wieś, nigdy wcześniej autobusy tam nie jeździły oprócz tych dowożących dzieci do szkół – podkreślała włodarz gminy Kutno.

Drugą nową trasą jest ta z Głogowca przez Michałów, Florek, Gołębiewek, Krzesiny i Ryków. Mówiono, że mieszkańcy zgłaszali potrzebę uruchomienia takiej linii.

Gmina i przewoźnik podkreślali, że starano się tak ułożyć rozkład jazdy, by komfort przesiadki do innego autobusu lub dojścia do interesującego nas miejsca był jak największy. Autobusy mają dojeżdżać do głównych lokalizacji w Kutnie, takich jak szpital, dworzec PKP, ulicy Jana Pawła II, czy Urzędu Skarbowego. Nie będą zatrzymywać się na Barlickiego. Jak wyjaśniono jest to spowodowane tym, że zdaniem przewoźnika znajdujący się tam przystanek jest niebezpieczny, brak na nim porządnej zatoki, jest przeciążony, czyli już teraz zatrzymuje się na nim bardzo wiele pojazdów.

Zapowiadano, że autobusy będą jeździły z większą częstotliwością. Zagwarantowane mają być przejazdy wczesnoporanne, by zapewnić transport wszystkim mieszkańcom, którzy korzystają z komunikacji by dotrzeć do pracy.

czytaj także: Spory wzrost interwencji i więcej ofiar śmiertelnych. Kutnowscy strażacy podsumowują rok

Wracając do szczegółów darmowych przejazdów – Justyna Jasińska mówiła, że dotąd z bezpłatnej komunikacji mogły korzystać tylko niektóre grupy uprzywilejowane, z kolei od nowego roku każdy mieszkaniec gminy Kutno ma mieć możliwość podróży bez biletu. 

Wydana zostanie karta mieszkańca identyfikujące wszystkich mieszkańców gminy Kutno (szczegóły mają zostać podane wkrótce). Na jej podstawie przejazd ma być darmowy.

Co z mieszkańcami innych gmin? Dla nich przejazdy będą biletowane. Koszt biletu jeszcze nie jest znany, ale wiadomo, że wyniesie on od trzech do pięciu złotych.

Skąd gmina weźmie środki na takie darmowe przejazdy? Działania w tym zakresie koordynuuje Powiat Kutnowski, który w imieniu gminy będzie ubiegać się u wojewody łódzkiego o przyznanie środków rządowych na ten cel. Zapewniano, że nie ma obaw, że te działania skończą się fiaskiem – co roku w puli zostają niewykorzystane fundusze.

czytaj także: Kutnianin w Wielkim Finale "Jaka to melodia?"! Powalczy o pokaźną nagrodę

- Zmienia nam się organizator transportu zbiorowego. Dotychczas było to Miasto Kutno. W najbliższym roku organizatorem będzie Powiat Kutnowski, do którego oczywiście my złożyliśmy stosowną prośbę o zapewnienia dofinansowania rządowego za pośrednictwem wojewody. Powiat będzie składał stosowny wniosek ujmując zapotrzebowanie nie tylko naszej gminy, ale też innych celem zapewnienia dopłaty. Wynosi ona 3 zł do kilometra. Po naszej stronie zostanie mniejsza dopłata, niż dotychczas. Z kalkulacji na dzień dzisiejszy to 1,8 miliona złotych. Dotychczasowe koszty, które ponosiliśmy i ponosimy do końca tego roku przekroczyły już 2,2 miliona – mówiła Wójt.

Justyna Jasińska mówiła o oszczędnościach, jakie odczuje budżet samorządu,dzięki czemu na inne cele będzie można przeznaczyć więcej pieniędzy.

Propozycję złożoną przez Miasto J. Jasińska określiła jako daleko odbiegającą od przytoczonych powyżej realiów finansowych. Ma ona mieścić się w granicach 3 milionów złotych w opłacie za dotychczasowe linie autobusowe.

Do dyspozycji mieszkańców mają być komfortowe i niskopodłogowe pojazdy typu autobusu miejskiego. Bez problemu będą mogły z nich korzystać osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, oraz rodzice ze swoimi pociechami w wózkach dziecięcych. Uspokajano, że na trasy na pewno nie wyjadą busy, autokary turystyczne, czy międzymiastowe.

- Oczywiście nie będą to duże pojazdy. Bierzemy przykład z dużych aglomeracji. Tam wszystkie linie wyjeżdżające poza miasto to autobusy klasy midi, lub busy – mówił Krystian Ślebocki.

Firma już eksploatuje takie autobusy. Na potrzeby zapewnienia przewozów w gminie Kutno zamierza dokupić siedem kolejnych pojazdów. Przewoźnik planuje mieć pojazd zastępczy na wypadek awarii, lub innej przyczyny czasowo wyłączającej z floty któryś z autobusów midi. 

czytaj także: Samochód rozbity na drzewie. Akcja służb po wieczornej kraksie w Dąbrowicach [ZDJĘCIA]

K. Ślebocki mówił, że pojazdy są dostępne i na pewno trafią do FullTravel do stycznia przyszłego roku. W przypadku pojawienia się tutaj jakiegoś problemu przez kilka dni na trasy mogą wyjechać pojazdy innego typu, ale tylko tymczasowo.

Podkreślał, że takie pojazdy nie odbiegają standardem od swoich większych odpowiedników, różnią się tylko mniejszą pojemnością.

Mówimy o ilości około 35-40 osób. Autobusy będą w pełni klimatyzowane. Każdy autobus będzie wyposażony w GPS, dzięki czemu będzie można w ciągu kilkunastu minut rozstrzygnąć wszystkie kwestie sporne.

- Uważam, że standard podróży będzie lepszy, a na pewno nie gorszy – zapewniał K. Ślebocki.