[WIDEO] Republika Pyta: Kutno betonem podzielone? Jaok smażył jajka na Placu Wolności

Od oficjalnego otwarcia zrewitalizowanego Placu Wolności minęły już prawie cztery miesiące. Gdy po 80 latach zyskał on nowe oblicze, a prezydent Zbigniew Burzyński wpuszczał na teren podziemnego parkingu pierwszych kierowców, nikt nie spodziewał się fali krytyki, która lada moment miała spaść nie tylko na nowo powstały obiekt, ale i samo Kutno. 

O inwestycji rozpisywały się ogólnopolskie media, słów krytyki pod jej adresem nie szczędzili także politycy, m.in wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, czy prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Po gradzie hejtu, władze Kutna rozpoczęły starania w celu poprawy wizerunku Placu Wolności i naszego miasta. W centrum pojawiły się pierwsze (choć skromne) nasadzenia, regularnie organizowane są wydarzenia dla całych rodzin, otwarto pawilon gastronomiczny oraz muzealno-wystawienniczy. Mimo to, wielu mieszkańców wciąż nie czuje się ukontentowanych obrazem miejsca, które miało się stać jedną z wizytówek Kutna. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Policyjny pościg za pijanym kierowcą. Wsiadł za kółko mając prawie 3 promile

Warto przypomnieć, że wygląd Placu został pozytywnie zaopiniowany przez grono specjalistów powołane na potrzeby konkursu na najlepszą koncepcję architektoniczną. Do tak zwanego sądu konkursowego zostali zaproszeni m.in. ówczesny Wojewódzki Konserwator Zabytków w Łodzi, Prezes i wiceprezes Okręgowej Izby Architektów Polskich w Łodzi oraz ówczesny dyrektor Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej, ówcześni radni i regionaliści.

Jak prezentuje się kutnowski Plac Wolności na własne oczy postanowił sprawdzić dziennikarz Telewizji Republika, były prowadzący kanału Pyta.pl. Jaok zagadywał mieszkańców o ich opinie na temat nowej inwestycji, sprawdził również, czy na tutejszej "patelni" da się usmażyć jajecznicę. Jak przebiegła jego wizyta w mieście róż? Co kutnianie mówią o Placu Wolności? Sami zobaczcie.