Wielki strajk w kutnowskim markecie. Pracownicy żądają podwyżek [ZDJĘCIA]

Pracownicy Kauflandu walczą o godną płacę

- Przebieg mediacji 7 grudnia, oraz prezentowane przez spółkę Kaufland stanowisko wobec postulatów, które zgłosiliśmy w ramach procedury sporu zbiorowego, jest tego rodzaju, że organizacja związkowa uznała przeprowadzenie strajku ostrzegawczego za uzasadnione i konieczne. Pracodawca otrzymał zawiadomienie o terminie przeprowadzenia strajku ostrzegawczego, jest prawnie zobowiązany do umożliwienia pracownikom podjęcie akcji w godzinach jego trwania. Prawo do strajku jest prawem człowieka, gwarantowanym przez prawo krajowe i międzynarodowe – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym przez związkowców w mediach społecznościowych. 

W związku z fiaskiem mediacyjnym, dziś (30 grudnia) w kilkunastu marketach sieci Kaufland, w godz. 12.00 - 14.00 przeprowadzono strajk ostrzegawczy. Do akcji włączyli się także pracownicy kutnowskiego sklepu. Podobnie jak ich koledzy i koleżanki z całej Polski, domagają się podwyżek (1200 zł miesięcznie brutto), wzrostu zatrudnienia o 305 na stanowiskach niemenedżerskich oraz odpisów na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.  Związkowcy z Konfederacji Pracy podkreślają, że wynagrodzenie pracowników sklepów Kaufland w Polsce są trzykrotnie niższe niż te, jakie otrzymują pracownicy sklepów tej sieci w Niemczech. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Były ksiądz skazany za pedofilię. Niedawno pracował w ośrodku koło Kutna

- Rok 2024 będzie rokiem zmian. Nie chcemy być tanią siłą roboczą Europy. Nasze Koleżanki i Koledzy z Niemiec zarabiają trzykrotnie więcej. Pomimo tego od środy trwa tam strajk, domagają się 400 euro podwyżki! - zapowiadają związkowcy. 

Kolejną rundę mediacji zaplanowano na 4 stycznia.

Kutnowska Lewica wspiera protestujących

Pracownikom kutnowskiego Kauflandu towarzyszył dziś członek Nowej Lewicy Kutno, Sebastian Walczak. 

- Wspieram ten strajk, ponieważ uważam, że trzeba wspierać ludzi pracy, którzy walczą o lepszą, godną płacę za swoją pracę. Wiemy, że od kilku dni podobne strajki odbywają się w Niemczech, dzisiaj jest strajk ostrzegawczy w marketach w całej Polsce, Kutno jest jednym z nich. Bardzo ważne jest, żebyśmy byli solidarni z ludźmi, którzy tutaj strajkują, zwłaszcza w tym okresie świątecznym i przed nowym rokiem, kiedy jest bardzo wielu klientów w sklepach - stwierdził w rozmowie z KCI Sebastian Walczak. - Mam nadzieję, ze zarząd Kaufland Polska już w styczniu siądzie do rozmów z pracownikami i związkami zawodowymi, tak, żeby ustalić jak najlepsze płace dla pracowników i jak najlepsze warunki. Tak , jak widzimy w zamieszczonych przez Konfederację Pracy materiałach, podwyżki nie są zbyt wygórowane, są jak najbardziej do przyjęcia i - biorąc pod uwagę, jak wielką korporacją jest Kaufland - są w stanie je spełnić. Przy kolejnych strajkach będziemy wspierać pracowników i pracowniczki Kauflandu w Kutnie - przekonywał działacz kutnowskiej lewicy. 

Dodał również, że w momencie strajku przeciwko działaniom wielkiej korporacji, związek zawodowy ma obowiązek stanąć po stronie pracowników, a ci powinni zachować solidarność i wzajemnie się wspierać.

Strajkujących dziś pracowników kutnowskiego Kauflandu na dwie godziny zastąpili pracownicy z sąsiedniego Gostynina. Zakupy w markecie odbywały się więc bez zakłóceń. 

Kaufland Polska: "Priorytetowo traktujemy kwestię satysfakcji pracowników"

Do sprawy odniosła się sieć sklepów Kaufland. Poniżej oświadczenie, które biuro prasowe spółki przesłało nam drogą mailową dzisiejszego popołudnia.

W nawiązaniu do pojawiających się w mediach informacji dotyczących strajku ostrzegawczego organizowanego przez jeden związek zawodowy, planowanego na 30 grudnia br., pragniemy podkreślić, że w naszej firmie priorytetowo traktujemy kwestię satysfakcji pracowników. Od początku działalności zapewniamy pracownikom stabilne i bezpieczne zatrudnienie, atrakcyjne wynagrodzenie, możliwości rozwoju oraz świadczenia pozapłacowe dostosowane do aktualnych potrzeb zatrudnionych. Pod
względem oferowanych warunków finansowych od kilku lat znajdujemy się nieprzerwanie w czołówce sieci handlowych w Polsce, a podwyżki wynagrodzeń przyznajemy naszym pracownikom regularnie każdego roku.

Pomimo wyzwań, jakie stawiają przed nami rosnące koszty działalności oraz wysoka inflacja, zdecydowaliśmy się na przyznanie pracownikom podwyżek wynagrodzeń, zgodnych ze standardami rynkowymi. Przeznaczyliśmy na ten cel 110 mln zł, a pracownicy objęci pierwszą turą zmian mieli otrzymać podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 600 zł brutto. Propozycja została przedstawiona wszystkim organizacjom związkowym działającym przy naszej firmie.

Nasza propozycja jest jednoznacznie korzystna dla pracowników, a planowaną akcję związku zawodowego uznajemy za godzącą w interesy pracowników. Dlatego też wyrażaliśmy nadzieję, że strona związkowa będzie kierowała się dobrem ogółu pracowników i poprze inicjatywę pracodawcy. Jako pracodawca mieliśmy również obowiązek poinformowania pracowników o tym, że zapowiadany przez organizację związkową strajk ostrzegawczy jest nielegalny i w tym zakresie są oni wprowadzani w
błąd przez związek. Zgodnie z prawem pracownicy, którzy zaprzestaną świadczenia pracy z powodu strajku, nie będą mogli uzyskać za ten czas wynagrodzenia. Informacje te przekazaliśmy z poczucia lojalności wobec naszego personelu oraz w celu ochrony statusu i interesu zatrudnionych.

Ponadto chcielibyśmy podkreślić, że pozostajemy niezmiennie otwarci na konstruktywny dialog, a wszelkie sprawy dotyczące pracowników konsultujemy ze stroną związkową. Dołożymy też wszelkich starań, aby 30 grudnia br. zapewnić wszystkim klientom naszej sieci możliwość wykonania zakupów w komfortowych i spokojnych warunkach.