Piękne nowe mury kościoła pw. św. Jadwigi Królowej od samego rana wypełniły się mieszkańcami niosącymi wielkanocne święconki. Kolorowe pisanki, czekoladowe zające i wymyślne dekoracje - tak wyglądały świąteczne koszyczki. Do świątyń nieśli je wszyscy - rodziny z dziećmi, młodzież i osoby starsze. Wielu wiernych po poświęceniu pokarmów zatrzymywało się także na modlitwę przy grobie Jezusa.
Tradycja święcenia pokarmów, według źródeł historycznych, sięga XIV w. Początkowo święcenie odbywało się w dworach szlacheckich i bogatych domostwach, aby kapłan mógł pobłogosławić wszystko, co znajdzie się na wielkanocnej wieczerzy. Stopniowo od tego odchodzono i dziś święcenie pokarmów odbywa się w każdej parafii. Dawniej zwyczaj nakazywał, aby trzymając święconkę obejść domostwo trzy razy zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Miało to wypędzić z gospodarstwa złe moce. Piękna tradycja święcenia pokarmów jest symbolem radosnego przeżywania Świąt Wielkanocnych a także ma ścisły związek z chrześcijańską wiarą w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. W tradycji słowiańskiej jest też świadectwem szczęścia z życia, które odradza się wraz z nadejście wiosennych dni.