Po zakończeniu fazy ćwierćfinałów mogliśmy oznajmić, że w grze pozostały jedynie cztery zespoły: Włochy, Niemcy, Litwa oraz Czechy i te cztery zespoły pozostały w Kutnie już do końca turnieju.
W pierwszym podejściu w minioną niedzielę rozegrano półfinały. Niestety mecze tej fazy rozgrywek nie dostarczyły oczekiwanych emocji. Były to stosunkowo jednostronne wydarzenia. Włosi „gładko” pokonali Niemców 13 : 1 a Czesi „bez problemów” wygrali z Litwinami w stosunku - 10 : 0.
W rezultacie takich rozstrzygnięć, w poniedziałkowy poranek naprzeciw siebie stanęły zespoły Litwy i Niemiec, ażeby rywalizować o III miejsce w turnieju. Litwini z Wilna potrafili wreszcie przełamać zła passę i pokonali Niemców z Małej Ligi Paderborn - 6 : 5. To było ciekawe spotkanie i w pewien sposób wynagrodziło niedostatki emocji z półfinałów.
Kibice i obserwatorzy zawodów mieli jednak nadzieję, że prawdziwym deserem będzie finałowe spotkanie pomiędzy Czechami a Włochami – i tak rzeczywiście się stało. Stawka meczu była wysoka. Na „stole” leżała fundowana przez Małą Ligę pula biletów na samolot i dziesięciodniowy pobyt w Taylor, Michigan, USA na World Series, czyli mistrzostwach Świata Małej Ligi oraz co chyba najważniejsze - tytuł najlepszej drużyny w regionie Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu.
W pierwszej części meczu zdecydowanie dominowali Czesi, osiągając w pewnym momencie aż pięć obiegów przewagi. Wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty, ale jak to później powiedział jeden z trenerów włoskiego zespołu, jego zawodnicy w tym właśnie momencie, chyba najtrudniejszym dla nich w całym turnieju, pokazali swoje waleczne charaktery i „podnieśli się”. Faktem jest, że stało się to po istotnym błędzie w obronie, który popełnili Czesi, a który dał aż trzy obiegi Włochom, ale dalszy rozwój wypadków był nie mniej zaskakujący. Włosi zaliczyli długą serię udanych akcji, po których wyszli na prowadzenie - 11 : 5. W ostatniej odsłonie spotkania Czesi „zerwali” się do odrabiania strat, ale niestety dla nich, potrafili zaliczyć jedynie trzy obiegi i cały mecz zakończył się wynikiem - 11 : 8 dla Włochów. Potem już była tylko radość młodych Włochów, ich trenerów oraz grupy rodziców. Drużyna Małej Ligi z włoskiego regionu Lazio otrzymała od dyrektor regionu EMEA Małej Ligi – Beaty Kaszuby - flagę mistrzów i wszyscy razem odśpiewali wraz z Freddim Mercury nieśmiertelny hymn – „Jesteśmy mistrzami”.
Zwycięzca meczu finałowego uzyskał w ten sposób awans do mistrzostw świata – „World Series” , które odbędą się w dniach 12-18 sierpnia w Taylor, Michigan, USA. Do Taylor, oprócz „naszego” mistrza regionu Afryki, Bliskiego Wschodu i Europy, przyjadą mistrzowie wszystkich pozostałych regionów Małej Ligi z: Kanady, Ameryki Łacińskiej, Azji – Pacyfiku i pięciu regionów z USA. Kategoria – „junior league” dotyczy zawodników urodzonych w okresie pomiędzy kwietniem 1998 a majem 1999 roku, a więc 13 – 14 latków.
Pierwszy turniej 2012 Małej Ligi za nami. Teraz oczekujemy na przyjazd do Kutna zespołów, które rozegrają kolejny regionalny turniej o mistrzostwo Europy Małych Lig w kategorii do 12 lat w obszarze Afryki i Bliskiego Wschodu. Faworytem, jak zwykle będzie zespół z Arabii Saudyjskiej, ale na pewno pozostałe zespoły z Ugandy, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Kataru, tak łatwo nie będą „oddawać pola”.
Zapraszamy na mecze w centrum Małej ligi w Kutnie od 13 lipca br.