Świetnie zdaje sobie z tego sprawę pan Krzysztof, który prowadzi sprzedaż fajerwerków u zbiegu ul. Krótkiej i pl. Wolności. W swoim szerokim asortymencie ma róznego rodzaju petardy, wulkany, rzymskie ognie, rakiety, a także najbardziej efektowne baterie i wyrzutnie.
- Największym zainteresowaniem w tej chwili cieszą się petardy. Jest ich dużo w paczce, są tanie i można je odpalić juz kilka dni przed Sylwestrem. Z kupnem baterii ludzie zwykle czekają do ostatniej chwili - informuje pan Krzysztof.
- Nie ma Sylwestra bez sztucznych ogni - mówi większość spotkanych na ulicy kutnian. Nic w tym dziewnego, bo zwykle najbardziej hucznie odpalamy je podczas powitania Nowego Roku.
Ceny za fajerwerki są uzależnione od ich efektowności i wahają się od 18 zł za wyrzutnie, a za wielostrzały z efektami wizualnymi i dzwiękowi będziemy musieli zapłacić nawet 300 zł. Niemniej jednak każdy znajdzie coś dla siebie.
- Sylwestra zwykle spędzamy u znajomych, a fajerwerki to stały punkt programu - mówi pan Marcin, którego spotkaliśmy na ul. Królewskiej. - Zwykle wydaję około 200 zł na sylwestrowe sztuczne ognie - dodaje.
Poza fajerwerkami na stoisku pana Krzysztofa możemy znaleźć pirotechnikę stadionową, taką jak race czy stroboskopy, a na profilu facebokowym zamieszczone są filmy obrazujące wybuchy poszczególnych petard.