- Dziś w lesie znalazłem 4 szczeniaki (matka przywiązana do drzewa zdechła). Oddam w dobre ręce niestety nie posiadam warunków na ich trzymanie 3 suczki i 1 pies (rudy) - pisze pan Patryk na facebook'owej grupie.
Nie wiadomo, gdzie dokładnie zdarzenie to miało miejsce. Nieznany jest również właściciel porzuconych czworonogów. Co gorsza, sprawa nie została zgłoszona na policję, w związku z czym funkcjonariusze nie podjęli kroków związanych z ustaleniem tożsamości sprawcy.
- Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia dotyczącego porzuconych psów - informuje st. asp. Edyta Machnik, oficer prasowy KPP Kutno.
Ocalone szczeniaczki tymczasowo przebywają u pana Patryka. Jak pisze w swoim poście, warunki nie pozwalają mu na przygarnięcie ich na stałe. Mężczyzna szuka więc dla nich ciepłego domu, w którym nie braknie dla nich miłości. Po tych dramatycznych wydarzeniach potrzebują szczególnej troski. 3 suczki i jeden piesek są więc do oddania w dobre ręce. Pamiętajmy jednak, że zwierzęta to nie zabawki i nie sprawdzą się jako prezent pod choinkę, który za chwilę się znudzi. Nie pozwólmy, by ta historia się powtórzyła.