- Zainteresowanie już teraz jest duże - mówi Emilia Malanowska,dyrektor SP nr 6 w Kutnie. - Na pewno będzie kilkoro sześciolatków,które uczęszczać będą do jednej klasy z siedmiolatkami. Mimo rocznejróżnicy wieku dzieci są na podobnym poziomie intelektualnym.Sześciolatki mogą jedynie potrzebować większego wsparcia psychicznego,gorzej znoszą porażkę, niż dzieci starsze.
W Szkole Podstawowej nr 6 zostaną utworzone 2 lub 3 klasy z pierwszoklasistami.
Niektórzydyrektorzy szkół powiedzieli nam, że jest możliwość również stworzeniaoddzielnych klas dla sześciolatków. Jest to jednak uzależnione odliczby uczniów.
- Na razie jeszcze trudno powiedzieć ilu będziesześciolatków. Od 2 lutego mamy zapisy, dopiero wtedy będzie można coświęcej powiedzieć. Wszystko uzależnione jest też woli rodziców, a takżeod wyników badań dzieci w przedszkolach. Jeśli dziecko okaże siędojrzałe do tego, aby o rok wcześniej pójść do szkoły, to wtedy możemyprzyjąć je w poczet uczniów - mówi Grażyna Szałkowska, dyrektor SP nr 1.
Pracę z sześciolatkami chwali dyrekcja i nauczyciele w SP nr 5 w Kutnie. Do placówki dzieci można zapisywać od 1 lutego.
- Już w tym roku szkolnym mamy u siebie sześcioro sześciolatków. Radzą sobie bardzo dobrze.
Wszyscyjesteśmy z nich bardzo zadowoleni. Bardzo możliwe, że w przyszłym rokudzieci młodszych będzie jeszcze więcej - słyszymy od Jolanty Maras, dyrektor SP nr 5 w Kutnie.
Natomiast w marcu we wszystkich przedszkolach w Kutnie rozpoczną się zapisy maluchów.