Do końca nie był też zadowolony dyrektor SP ZOZ w Kutnie, Paweł Górski – Druga strona usilnie trwała przy zbyt krótkim terminie zawieszenia strajku, a w tym terminie, który ustaliliśmy raczej nie dojdzie do rozwiązań finansowych, które będą satysfakcjonowały lekarzy – tłumaczy dyrektor – Myślę, że we wrześniu może dojść do kolejnych niepotrzebnych napieć
„Światełko w tunelu” widzi natomiast doradca dyrektora, Dariusz Panek – To porozumienie stwarza szansę, że zostanie ono przedłużone do końca roku. Na razie nie wiadomo, jak sprawy potoczą się w Polsce. Chcieliśmy uzyskać więcej, jednak tylko tyle udało się wynegocjować. - mówi.
Z optymizmem na całą sprawę zapatruje się natomiast starosta kutnowski - Cieszy fakt, że obie strony doszły do porozumienia. To zawieszenie może przynieść tylko korzyści, dla pracowników, dyrekcji, ale i całego miasta i powiatu. Teraz mamy czas na pracę, aby szpital szedł w kierunku ogólnej poprawy – podsumował Konrad Kłopotowski.