Uroczystość poprowadził prezydent Zbigniew Burzyński, który odznaczył jubilatów medalami za długoletnie pożycie małżeńskie. Nie mogło zabraknąć także kwiatów, symbolicznej lamki szampana oraz życzeń i prezentów od najbliższych.
Jak narodziło się uczucie, które połączyło Państwa Galus na tak długie lata?
- My się po sąsiedzku się chowaliśmy, tak że się znaliśmy praktycznie od dziecka. Tak się złożyło, że ciągnęło nas ku sobie, powolutku to narastało. Ja byłem w wojsku, przed wojskiem się już znaliśmy, ale w trakcie ostatniego urlopu, jak wróciłem, to zaiskrzyło trochę bardziej i tak już zostało - wspomina z uśmiechem pan Marek.
Jaki jest przepis na długoletni, szczęśliwy związek?
- Cierpliwośc, wyrozumiałość, umiejętność wybaczania, to chyba jest ta recepta - odpowiada jubilat
- Moim zdaniem najważniejszym jest być po prostu przyzwoitym człowiekiem. Jak nie ma zatarć bardzo ostrych, nieprzyzwoitych, to trwa to małżeństwo. Zrozumiemie, miłość wspólna powoduje, że chcemy być razem - dodaje pani Helena.
Redakcja KCI życzy szanownym jubilatom kolejnych 50 wspólnych lat!