W spotkaniu z lokalnymi mediami wzięli udział: prezydent Zbigniew Burzyński, jego zastępca - Jacek Boczkaja, dyrektor Zarządu Nieruchomości Miejskich - Marian Sierpiński, członek komisji mieszkaniowej - Tomasz Rędzikowski, a także jedna z mieszkanek kamienicy.
- Oddajemy do eksploatacji budynek po kapitalnym remoncie. Pamiętacie Państwo, jak to wyglądało na tym dziedzińcu, jak ten budynek wyglądał, oficyny, ruiny, na pewno miejsce, które nie przystawało do tego, żeby było tak na środku miasta - rozpoczął prezydent Burzyński - Myślę, że ten remont się udał i zarówno sam budynek, jak i parking, trawnik, lepiej to wygląda. Myślę, że mieszkańcy będą zadowoleni. Budynek jest ocieplony, ma wszystkie media. [...] Życzę mieszkańcom powodzenia na ten nowej drodze życia - dodał włodarz.
Jak poinformował wiceprezydent Jacek Boczkaja, mieszkań będzie łącznie siedem, w tym cztery 3-pokojowe.
- Rzeczywiście miszkania są bardzo ładnie zrobione. Zasiedleniem komisja mieszkaniowa się już zajmowała. Dwoje mieszkańców wraca, na parterze są dwa mieszkania, które chcemy przeznaczyć dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi, jedno z tych mieszkań zostało już przydzielone [...] Koszty są niemałe, bo to jest 930 tys. zł. Sprawa budownictwa mieszkaniowego nie jest nam obca, staramy się te problemy rozwiązywać i myślę, że niebawem pewne niespodzianki Państwu ogłosimy, ale to jeszcze za wcześnie - powiedział zastępca prezydenta.
O szczegółach przeprowadzonej modernizacji opowiedział dyrekotr ZNM, Marian Sierpiński.
- Remont budynku polegał na tym, że założona była instalacja centralnego ogrzewania, była wymieniona instalacja wodno-kanalizacyjna, przebudowane były ściany wewnętrzne, założone nowe podłogi, nowa stolarka okienna. Budynek przeszedł całkowitą renowację zewnętrzną, wymieniony był dach, budynek został ocieplony. Mieszkania są praktycznie pod klucz, pomalowane, tylko meble wnosić, wprowadzać się i mieszkać - zapewniał Sierpiński.
Obecna na spotkaniu z mediami lokatorka, pani Elżbieta, mieszka w kamienicy przy ul. Podrzecznej 20 od 1982 roku.
- Tutaj nie było kanalizacji we wszystkich mieszkaniach, na podwórku był dół kloaczny, gdzie wylewane były wszystkie ścieki i nieczystości. W tej chwili jest niebo a ziemia, jest przepięknie. Jest super, bardzo duża zmiana - wyznała z radością kutnianka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.