Póki co nie wiadomo czy obrażenia u mężczyzny to efekt nieszczęśliwego wypadku czy bójki. Poszkodowanemu pomocy udzielali kutnowscy strażacy.
Zgłoszenie do KP PSP w Kutnie wpłynęło o godz. 11:14. Z uwagi na fakt, że nie było wolnej karetki pogotowia, a żeby dotrzeć na miejsce musiała pokonać niemal 20 km. Czas oczekiwania był zatem zbyt długi, dlatego też dyżurny pogotowia o pomoc poprosił strażaków. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że mężczyzna w wieku 37 lat przebywający na pl. Piłsudskiego ma ranę głowy. Był jednak przytomny, a zadaniem mundurowych było udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy i przekazanie potem pacjenta Zespołowi Ratownictwa Medycznego.