[ZDJĘCIA] Senator i posłanka agitowali w Kutnie. ''Jeśli nie wybierzemy Trzaskowskiego, wrócimy do komuny''

Konferencję prasową poprzedził spacer ul. Królewską, gdzie wręczano przechodniom gazety promujące kandydata KO w wyborach prezydenckich, Rafała Trzaskowskiego. Briefing powitaniem Barbary Krzywonos-Strycharskiej rozpoczął senator Dunin.

- Witamy w Kutnie, w pięknym, cudownym mieście. Dla mnie jest to wielki zaszczyt, że mogę stać obok tak ważnej dla mnie osoby, która w latach 80., za pierwszej prawdziwej Solidarności walczyła o naszą wolność.

Następnie głos zabrała posłanka, która nie szczędziła pochwał pod adresem Rafała Trzaskowskiego. Przy okazji mocno skrytykowała obecny rząd i prezydenta Andrzeja Dudę.

- Zostałam zaproszona do Kutna przez Pana senatora Artura Dunina, postanowiłam zjechać z trasy i przyjechać z nim, dla Rafała. Przyjechałam, ale nie przywiozłam czeków dla mieszkańców. Wiem, że premier Morawiecki wozi czeki bez pokrycia, ja tego nie robię, natomiast chciałabym bardzo przedstawić sylwetkę Rafała Trzaskowskiego. Jest to super facet, poznałam go 8 lat temu, kiedy był posłem do parlamentu europejskiego. Musimy pamiętać o tym, że wybierzemy prezydenta na następne 5 lat. Żeby się zmieniła Polska, musimy wybrać odpowiedniego człowieka. Tym odpowiednim człowiekiem jest Rafał Trzaskowski. Jest to facet z takiej rodziny, z jakiej my pochodzimy, jest to facet, który zawsze mówi prawdę. Jeśli nie ma obietnica pokrycia, on tego nie opowiada. Musimy walczyć o to razem, jak w 80. roku. Wtedy walczyliśmy o wolność, o wolnośc słowa dla nas, dla naszych dzieci, dla naszych wnujów. Dzisiaj jestem zatrwożona, że robimy to samo. I jeśli nie wybierzemy Rafała Trzaskowskego, wrócimy do komuny. Mamy prezydenta, który nic nie robi, robi za niego natomiast prezes Kaczyński. A ja takiego prezydenta nie chcę. Chcę prezydenta, który będzie miał długopis, ale będzie wiedział jak go użyć - mówiła stanowczo posłanka Krzywonos-Strycharska.

Na koniec słowa zachęty skierował do kutnina Artur Dunin.

- Za dwa dni będziemy decydować o tym jaka Będzie Polska. Jakiej Polski chcemy? Na to musimy sobie sami odpowiedzieć. Ja mam dość prezydenta, który podpisuje wszystko, co na Nowogordzkiej wymyślą. Mam dość takiej Polski, gdzie jest łamana konstytucja. To jest dobry czas dla Polski, a dobry czas będzie wtedy, gdy wybierzemy silnego prezydenta - przekonywał senator.