W mediach społecznościowych chęć udziału w dzisiejszym wydarzeniu zgłosiło ok. 30 osób. Jeszcze o godz. 17 plac Piłsudskiego, gdzie zaplanowano zbiórkę, świecił pustkami. Po kilku minutach pojawiła się garstka osób.
- Akcja ma wyrazić wsparcie np. 14 letniej dziewczynie, która za to że szła na czele Olsztyńskich protestów, została zatrzymana i zabrana przez pisowskich siepaczy na dołek. Spotkajmy się i zapalmy światełko wsparcia dla wszystkich, którzy zostali poszkodowani w wyniku represyjnej polityki PiS – zapowiadał akcję Sebastian Walczak z Nowej Lewicy, organizator protestów w Kutnie.
Uczestnicy, pod eskortą kutnowskiej policji, udali się na Rondo Solidarności, gdzie zapalili znicze w kształcie błyskawicy symbolizującej organizację Ogólnopolski Strajk Kobiet. W tym czasie ruchem na rondzie kierowali mundurowi.
Kolejny protest odbyć się ma w poniedziałek. O szczegółach będziemy informowac na bieżąco.