[ZDJĘCIA/WIDEO] Andrzej Duda w Strzelcach. Zagrzewał do boju swoich wyborców

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Późnym wieczorem powiat kutnowski odwiedził urzędujący prezydent RP, Andrzej Duda. Do Strzelec przyjechał prosto ze swojego wieczoru wyborczego w Łowiczu.

Spotkanie z głową państwa odbyło się ok. godz. 22.30. Oprócz mieszkańców powiatu pojawili się na nim działacze Prawa i Sprawiedliwości z Kutna i regionu. Nie brakowało skandowania haseł, biało-czerwonych flag i transparentów.

Według sondażowych badań Andrzej Duda w dzisiejszych wyborach zdobył 41,8 proc. głosów. Urzędujący prezydent zmierzy się w drugiej turze z kandydatem Koalicji Obywatelskiej, Rafałem Trzaskowskim, który według exit poll zdobył poparcie na poziomie 30,4 proc.

Dziś w Strzelcach Andrzej Duda mobilizował swój elektorat przed II turą, która odbędzie się za dwa tygodnie.

- Dziękuję tym, którzy poszli do wyborów, jestem za to ogromnie wdzięczny niezależnie od tego, kto którego kandydata poparł. Dziękuję za to, że my, Polacy, bierzemy sprawy w swoje ręce. To bardzo ważne. Cieszę się ogromnie, że w czasach kiedy sprawuję urząd prezydenta te frekwencje w naszym kraju w wyborach zaczynają być rzeczywiście wysokie. Zaczynają być takie, jak na zachodzie – mówił w Strzelcach Andrzej Duda.

Przy tej okazji dziękował za głosy oddane na niego. Dziękował także przybyłym na dzisiejsze spotkanie w Strzelcach, którzy mimo późnej pory i poniedziałkowych obowiązków pojawili się na wiecu.

- Rozumiem, że jesteście tu dlatego, że widzicie, jaka jest sytuacja. Widzicie, że zaczyna się ostateczny etap wyścigu o to, jaka w przyszłości będzie Polska. Dziś ten wybór jest prosty. Czy to będzie Polska taka, jak oglądaliśmy ją przez osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy Rafał Trzaskowski był europosłem Platformy, potem ministrem w rządzie Donalda Tuska, potem Ewy Kopacz. Przecież ten człowiek mówił o tym, że podwyższenie Polakom wieku emerytalnego to był wysiłek modernizacyjny. Jak można było w ogóle coś takiego powiedzieć, przecież to trzeba być oderwanym od rzeczywistości – mówił A. Duda.

Wyliczał, że rządy PO zabierały Polakom OFE, podwyższały podatki, likwidowały polskie stocznie i likwidowały polski majątek.

- Przez ostatnie 5 lat polskie sprawy były prowadzone zupełnie inaczej. Zbudowaliśmy pewien fundament bezpieczeństwa życia codziennego poprzez programy społeczne, tak jak program 500 plus dla rodzin wychowujących dzieci, jak 300 plus, czyli wyprawka szkolna, jak trzynasta emerytura, mam nadzieję, że niedługo też i czternasta. Ale przede wszystkim to był czas polityki ukierunkowanej na rodzinę, na zwykłą rodzinę i na tę Polskę codzienną, w której żyją ciężko pracujący ludzie, którzy dojeżdżają do pracy, mają mnóstwo różnego rodzaju problemów, którzy borykają się z niskimi wynagrodzeniami – wyliczał Duda.

Stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość podeszło poważnie do problemów naszego kraju, dlatego Polacy zaufali partii Jarosława Kaczyńskiego i Andrzejowi Dudzie.

- Zamierzam pilnować, by zostało utrzymane to, co zostało zrobione, żeby nikt tego nie zebrał, żeby nikt nie przyszedł i nie powiedział „zaczniemy 500 plus wypłacać tylko niektórym, a w ogóle to po co na każde dziecko w rodzinie? Może wystarczy, że będzie wypłacane do trzeciego dziecka? Państwo potrzebuje pieniędzy”. Przecież wiadomo, że takimi argumentami posługiwano się podwyższając wiek emerytalny – podkreślał prezydent.

Dodał, że chce kontynuować politykę godności i budowania Polski. Mówił, że nadszedł czas, w którym z inne państwa muszą zacząć liczyć się z naszym krajem.

- Dosyć mówienia, że Polska jest brzydką panną bez posagu. Jesteśmy 38-milionowym narodem żyjącym w sercu Europy w dużym kraju. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie zbudować kraj mlekiem i miodem płynący – mówił A. Duda.

Wyliczał, że Polska powinna być krajem bezpiecznym a jej obywatele nie powinni obawiać się zagrożeń terrorystycznych, że Polska powinna być krajem opartym na swoich tradycyjnych wartościach które – jak podkreślił – są wypróbowane i niejednokrotnie pozwoliły naszemu narodowi przetrwać trudne czasy.

- Jak widzicie konkurencja nie waha się przeczyć temu, co robiła. Byle tylko pozyskać głosy, wprowadzić ludzi w błąd, omamić tak jak w 2011 roku. Prosto w kamerę mówili, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, po czym zaraz po wyborach go podwyższyli. To pokazuje z kim mamy do czynienia. Mamy do czynienia z takimi, którzy dla zdobycia władzy nie cofną się przed niczym. Chcę, żebyście szli i przypominali o tym przyjaciołom, znajomym, sąsiadom. To dopiero pierwsza tura, trzeba się jeszcze bardziej zmobilizować – zwracał się do przybyłych na dzisiejsze spotkanie Andrzej Duda.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE