reklama

Znów smród nad miastem. Tym razem to na pewno nie...

Opublikowano:
Autor:

Znów smród nad miastem. Tym razem to na pewno nie... - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKilka dni temu mieszkańcy ul. Rejtana po raz kolejny zgłaszali nam problem nieprzyjemnego zapachu unoszącego się nad ich osiedlem. Ponownie łączyli go z dobrze nam znanym tematem odoru dochodzącego ze spółdzielni mleczarskiej, znajdującej się przy ul. Toruńskiej. Postanowiliśmy sprawdzić, czy smród po raz kolejny powrócił.

Z Urzędu Miasta dowiadujemy się, że po wiosennych skargach mieszkańców, a także radnej miejskiej, Joanny Podemskiej, kutnowski magistrat postanowił rozprawić się z problemem raz na zawsze.

- 26 maja 2017 roku zostało wysłane pismo do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi z prośbą o dokonanie kontroli prawidłowości pracy urządzeń oczyszczających ścieki technologiczne SM Zorina Sp. z o.o. - informuje Biuro Prasowe UM Kutno.

W dniu 12 lipca 2017 roku do Urzędu Miasta Kutno wpłynęła odpowiedź WIOŚ, w której poinformowano o przeprowadzonej kontroli interwencyjnej w okresie od 13 czerwca do 4 lipca 2017 r. W dniu rozpoczęcia kontroli przeprowadzono oględziny, podczas których wykazano, że w zakładzie odbywa się produkcja, ponadto nie stwierdzono uciążliwości odorowych na terenie zakładu a także w najbliższym jego sąsiedztwie. Podczyszczalnia ścieków przemysłowych była eksploatowana, nie stwierdzono awarii urządzeń oczyszczających.

- W trakcie kontroli WIOŚ ustalono, że od czasu poprzedniej kontroli interwencyjnej (przeprowadzonej w sierpniu 2016 r.) Zakład podjął dalsze działania zmierzające do usprawnienia systemu antyodorowego w podczyszczalni ścieków tj. został włączony zbiornik uśredniający ścieki, podłączona została strumienica do napowietrzania ścieków, zamontowano odwadniacz oraz kosz na wkład węglowy. Ponadto wykonano prace montażowe na zbiorniku uśredniającym, związane z wymianą istniejącego sita oraz jego zabudowy obudową z płyt warstwowych - czytamy w piśmie z UM.

Uciążliwości odorowych nie stwierdzono także w dniu zakończenia kontroli, tj 4 lipca 2017 r. Z takiego zakończenia sprawy zadowolona jest radna, która od wielu miesięcy była głosem mieszkańców ul. Toruńskiej i osiedla Piaski i wielokrotnie interweniowała w sprawie przykrego zapachu u prezydenta i władz spółdzielni.

- Od tamtej pory faktycznie zapach nie jest odczuwalny, bardzo się cieszę, że udało się w końcu załatwić tę sprawę - komentuje radna Podemska.

Co było jednak powodem nieprzyjemnego zapachu, który znów czuli mieszkańcy? Do tematu wrócimy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo