Terytorialsi badają poziom temperatury przy wejściu i pilnują, by każdy wchodzący do szpitala bezwzględnie zdezynfekował ręce.
- To duże odciążenie, bo każdy pracownik w tym czasie bardzo potrzebny jest w pracy na Oddziałach. Dziękujemy Komendantowi i żołnierzom za służbę - mówi zastępca dyrektora kutnowskiego szpitala, Bartosz Serenda.
Przypomnijmy, że decyzją wojewody łódzkiego od 3 listopada w kutnowskim szpitalu pojawiło się 35 łóżek przeznaczonych dla pacjentów chorujących na COVID-19. Od 5 listopada uruchomiono kolejnych kilkadziesiąt łóżek. Ma to związek z rozpędzającą się czwartą falą pandemii. Władze powiatu podały, że szpital będzie pracował hybrydowo. To znaczy, że pozostała działalność szpitala będzie odbywała się tak jak dotychczas.
Komentarze (0)