Wolontariusze związani z inicjatywą „Cyrk bez zwierząt” to - jak sami o sobie mówią - grupa młodych osób, która chce zrobić coś dobrego w naszym mieście. Ich celem jest uświadomienie mieszkańców jak traktowane są zwierzęta w cyrkach oraz doprowadzenie do zakazu cyrków z udziałem zwierząt w Kutnie.
Jak postanowili, tak zrobili. Przypomnijmy, że akcja w Kutnie wystartowała w listopadzie ubiegłego roku. Pierwszym krokiem było założenie facebook'owego profilu przez organizatorów, który od razu zaczął cieszyć się dużą popularnością. Następnie inicjatorzy zapowiedzieli, że będą zbierać podpisy pod petycją, której przedmiotem jest wydanie zarządzenia wprowadzającego zakaz udostępniania terenu publicznego stanowiącego mienie miasta, na cele związane z organizowaniem i przeprowadzaniem objazdowych przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt.
Od 26 listopada kutnianie mogli składać podpisy w kilkunastu miejscach w naszym mieście. Do tego czasu udało się zebrać 1458. To właśnie tyle osób nie zgadza się na angażowanie zwierząt w przedstawienie cyrkowe, które będą odbywać się w Kutnie.
Dziś petycja ta została złożona przez inicjatorów akcji na biurko prezydenta Zbigniewa Burzyńskiego. Jaka będzie decyzja władz?