reklama

„Można obrazić się na ówczesną Polskę, ale nie na język” - Agata Tuszyńskie gościła w Kutnie

Opublikowano:
Autor:

„Można obrazić się na ówczesną Polskę, ale nie na język” - Agata Tuszyńskie gościła w Kutnie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura i EdukacjaKutnowską bibliotekę odwiedziła Agata Tuszyńska – pisarka, poetka, reportażystka. Spotkanie odbyło się we wtorek 17 września.

Tuszyńska debiutowała biografią findesieclowej aktorki Marii Wisnowskiej. Spod jej pióra wyszły także biografie noblisty Isaaca Singera, pisarki i feministki Ireny Krzywickiej, śpiewaczki Wiery Gran czy też współodkrywcy szczepionki przeciw polio, Hilarego Koprowskiego. W 2005 roku opublikowała „Rodzinną historię lęku – opowieść o własnej podwójnej tożsamości polsko-żydowskiej. Książka była równocześnie próbą rozwikłania skomplikowanej wojennej i powojennej historii Polski. O swoich żydowskich korzeniach dowiedziała się w wieku 19 lat. Tuszyńska jest laureatką nagrody PEN Clubu im. Ksawerego Pruszyńskiego i wielu stypendiów w USA, Kanadzie, Izraelu i Francji. W 2018 roku ukazała się wielogłosowa opowieść o losach tych, którzy po wydarzeniach Marca ’68 wyruszyli w podróż z biletem w jedna stronę z Dworca Gdańskiego. Tą stroną był cały świat, ale już nie Polska – taki był wtedy warunek wyjazdu.

Na spotkaniu mówiła o swoich przodkach Przedborskich i Goldsteinach, którzy wywodzą się z pobliskiej Łęczycy, Krośniewic i Kutna. Od 1888 roku właścicielem majątku Kuchary, który znajduje się w naszym powiecie, był Markus Przedborski. Z Kuchar Tuszyńska przywiozła symboliczną pamiątkę – klamki z dawnego dworu. Losy rodziny ze strony matki Agaty Tuszyńskiej były wyjątkowo tragiczne, większość z Przedborskich nie przeżyła wojennej zawieruchy i zakończyła życie w Treblince oraz w Chełmnie nad Nerem. Do Chełmna trafiali także Żydzi z kutnowskiego getta.

Wyjątkową, bo osobistą, książką były „Ćwiczenia z utraty”, które opisywały doświadczenie odchodzenia męża autorki, który zmarł w 2006 roku. Jak mówiła Tuszyńska – była to książka o sile, wierze i ogromnej miłości, stanowiła testament męża Henryka Dasko, który bardzo często wspominał trudny czas, kiedy po Marcu ’68 musiał opuścić Polskę. Był jednym z tysięcy Żydów opuszczających wówczas Polskę – jak wtedy myślano – na zawsze. O losach męża i jego przyjaciół Tuszyńska opowiedziała w ostatniej książce „Bagaż osobisty. Po Marcu”. Choć pomysł napisania książki tlił się już dawno, to po pióro sięgnęła, gdy otrzymał 24 fotografie od Jerzego Neftalina – i kiedy udało się porozmawiać zarówno z tymi, którzy w 1969 roku wyjechali, jak i z tymi, którzy takiej decyzji nie podjęli. A co było w owym bagażu osobistym? Głównie polskie książki, bo jak pisała jedna z bohaterek: „można obrazić się na ówczesną Polskę, ale nie na język”.

W trzeciej części spotkania Agata Tuszyńska mówiła o pracy nad biografiami i spotkaniami z Wierą Gran czy Ireną Krzywicką. Zawsze wybierała postaci, których życiowe dylematy były jej bliskie.

Jak zawsze był czas na rozmowę, podpisywanie książek i wspólne zdjęcia. Spotkanie odbyło się w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki. Program realizowany jest we współpracy z Instytutem Książki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE