Aktor i reżyser rozmawiał z prowadzącym spotkanie łódzkim dziennikarzem Leszkiem Bonarem m.in. o swojej karierze zawodowej i kolejach losu. Mówił również o tym, czym jest aktorstwo:
- Aktorstwo to zawód, którego nie można się nauczyć. Aktorstwo to rodzaj daru. Coś, z czym się człowiek rodzi. Można z tego skorzystać, wykształcić się itd. i zostać aktorem, albo nie skorzystać i np. dobrze opowiadać dowcipy albo czytać w księgarni. Ja wiedziałem, że chcę skorzystać. Reszty, tj. oddychania, gracji, dykcji, powtarzalności, wszystkich tych rzeczy dookoła, czyli warsztatu aktorskiego można się nauczyć - wyjaśniał Artur Barciś.
Warto wiedzieć:
Artur Barciś - absolwent nieistniejącego już Liceum Ogólnokształcącego w Rudnikach oraz PWSFTviT w Łodzi z roku 1979. Aktor Teatru Na Targówku (1979–1981), Teatru Narodowego (1982–1984), Teatru Ateneum (od 1984).
Bardzo często występuje w rolach drugoplanowych, lecz charakterystycznych – wyrazistych i dających się zapamiętać. Nierzadko grywa postacie dziwaków bądź osób w jakiś sposób pokrzywdzonych przez los (niepełnosprawnych fizycznie lub psychicznie). Popularność zyskał dzięki występom w programie Okienko Pankracego przeznaczonym dla młodych widzów. Pod koniec lat 90. zyskał też sympatię telewidzów dzięki jednej z głównych ról w serialu telewizyjnym Miodowe lata, gdzie wcielił się w postać Tadeusza Norka. Sprawdza się zarówno w rolach komediowych, jak i w dramatycznych.
W 2010 brał udział w XI edycji Tańca z gwiazdami. Jego partnerką taneczną była Paulina Biernat. Aktor zrezygnował z programu, z powodu kontuzji nogi. Para zajęła 7 miejsce na 12 możliwych.
Został członkiem honorowego komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego przed przyspieszonymi wyborami prezydenckimi 2010 oraz przed wyborami prezydenckimi w Polsce w 2015 roku.
Jego żoną jest Beata Dorota Barciś (ur. 1962), montażystka filmowa. Mają syna Franciszka (w 1995 wystąpił w filmie Nic śmiesznego, gdzie zagrał Adasia Miauczyńskiego w dzieciństwie, zagrał również m.in. w serialu Miodowe lata).