reklama
reklama

500 zł i 10 zł jako monety? NBP zaskakuje

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: pixabay

500 zł i 10 zł jako monety? NBP zaskakuje - Zdjęcie główne

foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RozmaitościNarodowy Bank Polski wypuścił na rynek monety o nominałach 500- i 10-złotych. Monety są dostępne od środy, 26 marca. Dlaczego NBP wypuściło nominały kojarzone do tej pory z banknotami?
reklama

Narodowy Bank Polski po raz kolejny przypomina o znaczących osobistościach i wydarzeniach z przeszłości, sięgając po narzędzia, które łączą historię z numizmatyką. Nowa emisja kolekcjonerskich monet przynosi hołd jednemu z najważniejszych wodzów Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Te niezwykle dopracowane egzemplarze to nie tylko gratka dla kolekcjonerów, ale również element popularyzacji dziedzictwa narodowego.

Szczegóły emisji i dostępność monet

Zgodnie z informacją przekazaną przez Narodowy Bank Polski, od 26 marca dostępne są dwie monety kolekcjonerskie – złota i srebrna – dedykowane postaci Stanisława Koniecpolskiego. Obie wybito w wysokim standardzie z metali szlachetnych: złota moneta ma próbę 999,9, masę 31,10 grama i średnicę 32,00 mm. Jej nakład to maksymalnie 1000 sztuk, a cena detaliczna wynosi 14 500 złotych.

reklama

Druga moneta – srebrna, o nominale 10 zł – wybita została ze srebra próby 999. Także ona waży 31,10 grama i ma średnicę 32 mm. Jej nakład jest znacznie większy – sięga do 8000 egzemplarzy, a cena została ustalona na poziomie 360 zł. Obie monety wykonano stemplem lustrzanym, z użyciem techniki wysokiego reliefu. Nabyć je można w oddziałach okręgowych NBP oraz w internetowym sklepie Kolekcjoner. Do każdej monety dołączany jest certyfikat autentyczności, a całość zapakowana jest w opakowanie handlowe.

Symbolika i projekt artystyczny

Rewersy monet przedstawiają wizerunek Stanisława Koniecpolskiego – hetmana o silnym spojrzeniu i majestatycznej postawie. Awersy natomiast łączą stałe elementy polskich monet kolekcjonerskich z unikalnymi detalami: poza orłem z godła, nominałem, rokiem emisji i napisem „Rzeczpospolita Polska”, zawierają również herb Pobóg, pochodzący z pieczęci Koniecpolskiego, oraz hetmańską buławę.

reklama

Ten starannie zaprojektowany układ graficzny, oparty na symbolice i odniesieniach historycznych, czyni z monet nośnik pamięci narodowej oraz estetyczny artefakt.

Droga wojskowa Koniecpolskiego

Stanisław Koniecpolski (1583–1646) należał do najwybitniejszych dowódców XVII-wiecznej Rzeczypospolitej. Jego błyskotliwa kariera rozpoczęła się pod okiem Stanisława Żółkiewskiego, hetmana wielkiego koronnego, którego protekcja umożliwiła mu objęcie stanowiska hetmana polnego w wieku zaledwie 26 lat w 1618 roku. Decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony szlachty, lecz szybko została uzasadniona jego militarnymi sukcesami.

reklama

Już dwa lata później, w czasie wyprawy cecorskiej, dostał się do tureckiej niewoli. Po powrocie do kraju zajął się obroną południowo-wschodnich granic przed najazdami tatarskimi, odnosząc w 1624 roku wielkie zwycięstwo pod Martynowem. Następnie kierował obroną Prus Królewskich przed wojskami szwedzkimi, gdzie wykazał się doskonałym zmysłem strategicznym – w bitwie pod Trzcianą 27 czerwca 1629 roku rozgromił siły Gustawa II Adolfa, jednego z największych wodzów tamtej epoki.

Innowator taktyki wojskowej

Koniecpolski był nie tylko mistrzem bitew, lecz również reformatorem armii. Po otrzymaniu w 1632 roku buławy hetmana wielkiego koronnego, wdrażał nowatorskie rozwiązania na polu walki. Już rok później pokonał Tatarów pod Sasowym Rogiem, a w 1633 roku – Turków pod Kamieńcem Podolskim.

reklama

Jak czytamy w folderze emisyjnym: „zwiększył rolę piechoty i artylerii oraz zastosował fortyfikacje polowe”. Był prekursorem nowoczesnej sztuki wojennej, wykorzystywał system taborów, inwestował w rozwój twierdz i arsenałów. W 1644 roku odniósł kolejne wielkie zwycięstwo – tym razem nad wojskami Tuhaj-beja pod Ochmatowem.

Śmierć i symboliczne znaczenie

Zgon hetmana 11 marca 1646 roku był wydarzeniem tragicznym, szczególnie że nastąpił tuż przed początkiem wielkich klęsk Rzeczypospolitej. Jego śmierć uznano za zły omen. Jak stwierdzono w folderze NBP: „Dlatego też wielu tłumaczyło samo nazwisko wielkiego wodza jako koniec Polski, co miało być zapowiedzią kryzysu państwa w połowie XVII stulecia”.

Po odejściu Koniecpolskiego Polska wkrótce doświadczyła powstania Chmielnickiego, potopu szwedzkiego i upadku pozycji międzynarodowej.

Seria z przyszłością

Narodowy Bank Polski zapowiada kontynuację tej historycznej linii monet. Kolejna emisja odbędzie się 8 kwietnia 2025 roku – do obiegu trafi srebrna moneta o nominale 50 zł zatytułowana „85. rocznica zbrodni katyńskiej”. Tym samym seria „Hetmani Rzeczypospolitej” zapowiada się jako projekt długofalowy, o istotnym znaczeniu edukacyjnym i symbolicznym.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo