reklama

Lwy pokazały pazur

Opublikowano:
Autor:

Lwy pokazały pazur - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW ramach ligowych rozgrywek podopieczni Jarosława Krysiewicza zmierzyli się dziś w Pruszkowie z miejscowym Zniczem Basket. Kutnianie po niewielkich problemach na początku spotkania zdołali odnieść przekonywujące zwycięstwo, pokonując rywala różnicą aż trzydziestu jeden punktów (86-55). Najlepszym strzelcem Lwów został zdobywca 18 oczek Arkadiusz Kobus.

Spotkanie wyśmienicie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy po dwóch minutach prowadzili już 8-0. W kolejnych akcjach pruszkowianie nie zwolni tempa i w połowie odsłony, po dwóch celnych osobistych Cechniaka odskoczyli od Lwów na dziesięć oczek (12-2). Kutnianie starali się nawiązać walkę i dzięki trójce Tradeckiego oraz skutecznej akcji 2+1 w wykonaniu Szweda na przerwę schodzili przegrywając różnicą sześciu punktów (13-19).

Od początku drugiej odsłony Polfarmex ostro wziął się za odrabianie stat. Kutnianie potrzebowali niespełna sześćdziesięciu sekund aby doprowadzić do remisu (19-19). Farmaceuci wyraźnie złapali wiatr w żagle i wykorzystując chwilową niemoc pruszkowian budowali swoją przewagę. Ta na 6:12 minut przed końcem połowy, po trójce Janiaka, wynosiła pięć oczek (28-23). Z każdą kolejną akcją Lwy coraz bardziej oddalały się od rywala i na przerwę schodziły, prowadząc 40-32.

Po zmianie stron gra się wyrównała, a walka na parkiecie toczyła się punkt za punkt. Przewaga Lwów cały czas oscylowała jednak na granicy dziesięciu oczek (46-36). W połowie odsłony, po trafieniu Madziara, gospodarzom udało się co prawda doskoczyć do Polfarmexu na sześć punktów (42-48), ale odpowiedź Farmaceutów była szybka i przede wszystkim skuteczna. Dwa razy zza łuku przymierzył Kobus, swoją zdobycz punktową powiększył również Szwed i do decydującej o zwycięstwie kwarty Lwy przystępowały z czternastopunktowym zapasem (60-46).

Ostatnie dziesięć minut spotkania to popisowa gra podopiecznych Jarosława Krysiewicza. Rozpędzeni Farmaceuci nie pozostawili rywalom złudzeń i od początku odsłony nadawali ton rywalizacji, pieczętując tym samym kolejne, jedenaste ligowe zwycięstwo. Ostatecznie kutnianie zwyciężyli różnicą aż trzydziestu jeden punktów 86-55, a wynik meczu równo z końcową syreną ustalił Mateusz Ćwirko-Godycki.

ZB Pruszków – Polfarmex Kutno 55-86 (19-13, 13-27, 14-20, 9-26)

Pruszków: Cechniak 14, Stopierzyński 13, Madziar 10, Cetnar 6, Hałas 4, Omoch 0, Paszkiewicz 3, Plszewski 2, Rajkowski 0, Stopierzyński 0;
Polfarmex: Kobus 18, Zębski 17, Janiak 15, Szwed 13, Tradecki 7, Marek 6, Sobczak 3, Antczak 3, Ćwirko-Godycki 2, Wojdyła 2, Adamczewski 0, Pawlak 0.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE