Pierwszy kwadrans spotkania to spokojne rozgrywanie akcji przez KS. Te były jednak zbyt wolne i nie przynosiły wymiernych korzyści, chociaż inicjatywa cały czas była po stronie kutnian. Wówczas wydarzyło się coś, co trudno wytłumaczyć. W ciągu dwóch minut rywale, po dwóch katastrofalnych błędach środkowych obrońców, objęli prowadzenie 2-0.
Stracone bramki podziałały na piłkarzy KS-u jak zimny prysznic i jeszcze przed przerwą zdołali oni odwrócić wynik na swoją stronę.
Pierwszą bramkę w 21. minucie zapisał na swoim koncie Michał Wietrzyk po pięknym uderzeniu z 20 metrów. Chwilę później do wyrównania doprowadził Damian Kozanecki, dobijając strzał Adriana Krzymieniewskiego, a prowadzenie kutnowskiej drużynie zapewnił ponownie Michał Wietrzyk, wykorzystując fantastyczne podanie Dominika Dębowskiego.
Druga połowa rozpoczęła się od groźnych akcji KS-u, które przyniosły skutek w 52. minucie, kiedy po dograniu Krzymieniewskiego piłkę do siatki skierował Dominik Dębowski.
Sześć minut później było już 5-2, a na listę strzelców wpisał się Damian Kozanecki, który pokonał goalkeepera gości strzałem z 25 metrów, umieszczając piłkę w przysłowiowym okienku.
To nie był jednak koniec strzeleckich popisów KS-u. W 82. minucie pierwszą bramkę w dorosłej piłce zapisał na swoim koncie Jakub Gajewicz, a wynik spotkania, już w doliczonym czasie gry ustalił Mateusz Sobczyk.
- Pierwsza połowa to spokojna gra, ale bez zęba. Ważne, że z wyniku 0-2 wyszliśmy na 3-2. To ułatwiło nam grę w drugiej odsłonie spotkania. Wiadomo, że druga połowa, to jak zawsze sporo zmian kadrowych oraz w ustawieniu. Jednak mimo tego, że na boisku pojawiali się nowi zawodnicy, to gra nie wyglądała źle. Było czasami trochę niedokładności, czy też brakowało nieco zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych. Jednak drugie 45 minut to wygrana naszego zespołu 4-0, zatem plama po dwóch porażkach z Iskrą Głowno została zmazana – komentuje trener Dominik Tomczak.
- Cieszy fakt, że wszystkie mecze sparingowe zostały wygrane. W każdym spotkaniu, co warto podkreślić, byliśmy zawsze lepsi od rywala. Jednak były to mecze bez presji o wynik. Teraz ona się pojawi, gdyż nasz cel jest jasny. KS II Kutno gra o awans do ligi okręgowej. Odnośnie meczu z Głownem, to nie było kilku zawodników, ale zmiennicy pokazali się z dobrej strony. Jedyny minus to strata dwóch bramek po "wielbłądach", które w meczach ligowych nie mają prawa się przytrafić. Do ligi został tydzień, wiec będzie praca nad szybkością i stałymi fragmentami gry. Wszystkich zapraszamy na inauguracje. Nasze hasło to #RazemPoAwans – dodaje trener Jacek Walczak.
KS II Kutno – Iskra Głowno 7-2 (3-2)
1-2 21’ Michał Wietrzyk (as. Dominik Dębowski)
2-2 30’ Damian Kozanecki (as. Adrian Krzymieniewski)
3-2 43’ Michał Wietrzyk (as. Dominik Dębowski)
4-2 52’ Dominik Dębowski (as. Adrian Krzymieniewski)
5-2 58’ Damian Kozanecki (as. Jakub Gajewicz)
6-2 82’ Jakub Gajewicz (as. Radosław Adamczyk)
7-2 93’ Mateusz Sobczyk (as. Radosław Adamczyk)
KS II: Łukasz Kubiak (46’ Karol Czekalski) - Piotr Domański (46’ Adam Pokorski), Emil Seklecki, Michał Ławniczak (60’ Mateusz Dębowski), Wiktor Kopczyński (46’ Dominik Burdyka), Michał Ratajczak (46’ Damian Sobczak), Michał Wietrzyk (46’ Radosław Adamczyk), Damian Kozanecki (75’ Mateusz Sobczyk), Kamil Jabłoński (46’ Jakub Gajewicz), Adrian Krzymieniewski (60’ Dominik Gałecki), Dominik Dębowski (65 Tomasz Klimczak).
Najbliższy mecz KS II Kutno, to inauguracja rozgrywek A-klasy. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 26 sierpnia, o godzinie 16, na stadionie przy ul. Oziębłowskiego 1. Wszystkich serdecznie zapraszamy!