reklama

Waleczne Lwy zdobyły Bydgoszcz

Opublikowano:
Autor:

Waleczne Lwy zdobyły Bydgoszcz - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW drugiej kolejce I ligi koszykarze kutnowskiego Polfarmexu udali się do Bydgoszczy, gdzie zmierzyli się z miejscową Eneą Astorią Bydgoszcz. Podopieczni Jarosława Krysiewicza po dobrym meczu zwyciężyli 73-62. Najskuteczniejszym strzelcem Lwów został Mateusz Zębski, który zapisał na swoim koncie double-double, zdobywając 20 punktów i zbierając z tablic 10 piłek.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla kutnian, który po niespełna dwóch minutach i celnych rzutach Kobusa oraz Marka prowadzili w bydgoskiej hali 5-2. Na odpowiedź gospodarzy nie czekaliśmy długo i po chwili na tablicy świetlnej wyświetlił się wynik 8-8. W kolejnych akcjach ręka nie zadrżała jednak Zębskiemu i dzięki jego pięciu kolejnym oczkom oraz celnej trójce Sobczaka, na cztery minuty przed końcem kwarty Lwy prowadziły różnicą ośmiu oczek (18-10). W końcówce odsłony Astoria zdołała co prawda odrobić część strat, zmniejszając przewagę Polfarmexu do czterech oczek, ale ostatnie słowo należało do Dawida Adamczewskiego, który na dwie sekundy przed końcem kwarty przymierzył zza linii, ustalając wynik rywalizacji na 23-16 dla kutnian.

Od początku drugiej odsłony Lwy poszły za ciosem i systematycznie dokładały do swojej przewagi kolejne oczka. Po raz kolejny do swojego konta punkty dopisał Adamczewski, spod kosza nie pomylił się również Wojdyła i po niespełna sześćdziesięciu sekundach Polfarmex prowadził 26-18. Bydgoszczanie nie zamierzali jednak tanio sprzedać skóry i wykorzystując rzutową zadyszkę Lwów potrzebowali nieco ponad czterech minut aby z nawiązką odrobić straty (32-29). Przewaga, jaką wypracowała sobie Astoria utrzymała się do końca pierwszej połowy, po zakończeniu której kutnianie przegrywali 31-36.

Po zmianie stron podopieczni Jarosława Krysiewicza z animuszem ruszyli do odrabiania strat. Gospodarze mieli wyraźny problem z zatrzymaniem rozpędzonych Lwów, które raz za razem kończyły swoje akcje celnymi rzutami. Na 7:22 minuty przed zakończeniem kwarty, po skutecznej trójce Wojdyły, Polfarmex ponownie mógł cieszyć się z prowadzenia 40-38. Wynik na styku utrzymywał się w kolejnych akcjach. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak podopieczni Jarosława Krysiewicza, którzy dzięki trafieniom Adamczewskiego i Zębskiego zdołali odskoczyć od gospodarzy na cztery oczka (53-49).

Decydująca o podziale punktów kwarta świetnie rozpoczęła się dla kutnian, którzy zaliczyli run 12-0, czym praktycznie przesądzili o losach spotkania (65-49). Pierwsze punkty dla gospodarzy zapisał na swoim koncie Patryk Gospodarek, który na 3:34 minuty przed końcem spotkania wykorzystał dwa przyznane rzuty osobiste. Bydgoszczanie poszli za ciosem i starali się gonić wynik głównie rzutami z obwodu. Na 34 sekundy przed końcową syreną, po kolejnej celnej trójce, gospodarze zbliżyli się do Polfarmexu na dystans siedmiu oczek (62-69). To było jednak wszystko na co było tego dnia stać Astorię. Ostatecznie po czterdziestu minutach ręce w geście triumfu mogli wznieść koszykarze Polfarmexu, który zwyciężyli w Artego Arenie 73-62.

Enea Astoria Bydgoszcz - Polfarmex Kutno 62-73 (16-23, 20-8, 13-22, 13-20)

Astoria: Śpica 15, Grod 11, Gospodarek 10, Pochocki 7, Frąckiewicz 6, Szyttenholm 4, Korniiets 3, Bierwagen 2, Fatz 2, Barszczyk 2, Kondraciuk 0, Przybylski 0.
Polfarmex: Zębski 20 (10 zb.), Wojdyła 12, Kobus 11, Marek 9, Adamczewski 8, Sobczak 7, Janiak 3, Tradecki 2, Antczak 1, Pawlak 0

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE