Kutnowska Lewica o zarobkach księży w szkołach
W dzisiejszej konferencji prasowej uczestniczyli Paulina Matysiak, kutnowska posłanka partii Razem, Sebastian Walczak, współprzewodniczący Nowej Lewicy w Kutnie, Bartosz Menesewicz, młodzieżowy działacz Nowej Lewicy. Wszyscy kandydują do Sejmu z naszego okręgu wyborczego.
- Jesteśmy za zdecydowanym rozdziałem kościoła od państwa, za zdecydowanym rozdziałem ołtarza od tronu, za świeckim państwem. Dziś mówimy „sprawdzam” jeśli chodzi o kutnowskie szkoły podległe starostwu – mówił Bartosz Menesewicz.
W sierpniu Lewica poprosiła władze powiatu o informacje dot. zarobków księży w szkołach. Jak mówił Menesewicz zapytano o to również władze miasta, ale jak dotąd brak jest odpowiedzi.
- Przykładowo w „Dąbrowszczaku” zarobki księży katechetów za poprzedni rok wyniosły blisko sto tysięcy złotych, a liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii to 324, co stanowi tylko 59 proc. całości społeczności szkolnej. W „Kasprowiczu” 80 tysięcy złotych przeznaczono na zarobki księży, na lekcje religii uczęszcza 33 proc. uczniów. Szkoła im. Troczewskiego to ponad 100 tysięcy złotych przeznaczonych na zarobki księży za ubiegły rok, gdzie na lekcje religii uczęszcza lekko ponad 43 proc. uczniów – wyliczał Bartosz Menesewicz.
Mówił, że szkoły powinny być neutralne światopoglądowo. Podkreślał, że Lewica nie jest, nie była i nie będzie przeciwko osobom wierzącym, ale jej działacze uważają, że zajęcia religii powinni odbywać się w szkółkach katechetycznych, a pensji katechetów nie powinno się wypłacać z pieniędzy publicznych.
- Jak widzimy za ubiegły rok to kwota prawie 900 tysięcy złotych. Na pewno w poprzednich latach było podobnie, jak nie więcej – dodawał.
Sebastian Walczak mówił o oszczędnościach, które miałoby zagwarantować wyprowadzenie lekcji religii ze szkół.
Lewica postuluje m.in. o kasy fiskalne w parafiach i likwidację funduszu kościelnego
- Jako mieszkańcy powiatu kutnowskiego możemy wiele zyskać na tym, że religię dla tych, którzy chcą na nią uczęszczać, przeniesiemy ze szkół do salek przy kościołach. Z danych wynika, że w niewielu szkołach około stu procent uczniów uczęszcza na religię, a tym nauczycielom i katechetom trzeba płacić tak, jakby frekwencja była stuprocentowa. Prowadzą zajęcia, a mają mniejsze klasy – podkreślał Sebastian Walczak.
Zauważał, że te pieniądze można by przeznaczyć np. na wyposażenie nowoczesnych sal komputerowych. Szacował, że koszt jednej takiej sali to około 50 tysięcy złotych.
Kolejną jego sugestią było promowanie wśród dzieci i młodzieży podróżowania komunikacją publiczną.
- Moglibyśmy zainwestować np. w refundację przejazdów dla uczniów nie tak, żeby jeździli tylko do szkoły i z powrotem, ale żeby mogli jeździć po całym powiecie. Nawiązując do ostatniej afery wizowej 900 tysięcy złotych to jest niemal 45 wiz do Polski z Bangladeszu kupionych u ministra z PiS – mówił Sebastian Walczak.
Paulina Matysiak mówiła, że świeckie państwo jest dla Lewicy jednym ze sztandarowych postulatów. Lewica oprócz propozycji przedstawionych przez przedmówców posłanki postuluje o likwidację funduszu kościelnego, likwidację klauzuli sumienia, czy wprowadzenie kas fiskalnych do parafii.
- Kościół powinien być opodatkowany w podobny sposób, jak organizacje pozarządowe. Każdy kto prowadzi fundacje czy stowarzyszenie doskonale wie w jaki sposób musi się rozliczać ze swoich przychodów, jak musi prowadzić księgowość. Chcemy, żeby księża i wszystkie związki wyznaniowe rozliczały się w taki sam sposób. Ale to co jest kluczowe to wyprowadzenie religii ze szkół. Szkoła powinna być neutralna światopoglądowo, przyjazna, bezpieczna dla każdego ucznia i uczennicy niezależnie od tego w co wierzy, albo w co nie wierzy. Jak widać naprawdę możemy na tym też sporo zaoszczędzić – mówiła Paulina Matysiak.
Zaznaczała, że w całym cyklu nauczania lekcji religii jest więcej niż lekcji chemii, fizyki, czy biologii.
- To nie powinno tak wyglądać, to jest postawione na głowie. Stawiamy na szkołę, która będzie uczyć i wypuści ze swoich murów wykształcone osoby, które to wykształcenie będą mogły dalej zdobywać. Lekcje religii powinny odbywać się tam, gdzie jest ich miejsce, czyli w kościołach, salkach katechetycznych. Tak, żeby osoba wierząca mogła dalej realizować i pogłębiać swoją wiarę w miejscu do tego przeznaczonym – podkreślała posłanka Matysiak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.