reklama
reklama

Patryk Jaki w Kutnie: "Tusk wrócił, bo kazali mu Niemcy" [ZDJĘCIA/WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Patryk Jaki w Kutnie: "Tusk wrócił, bo kazali mu Niemcy" [ZDJĘCIA/WIDEO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
28
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wybory do Sejmu i SenatuDzisiaj na otwartym spotkaniu z mieszkańcami pojawił się Patryk Jaki. Europosła do naszego miasta zaprosił poseł Tadeusz Woźniak.
reklama

Patryk Jaki w Kutnie

Spotkanie zorganizowano w sali konferencyjnej RSM Pionier w Kutnie. Przed przybyciem Patryka Jakiego poseł Tadeusz Woźniak otrzymał od Stowarzyszenia Wspólnota Bez Granic pamiątkowy grawer i tytuł Honorowego Przewodniczącego.

Patryk Jaki poruszał wiele tematów. Mówił m.in. o głośnym filmie Agnieszki Holland. Sugerował, że celem tej produkcji było pokazanie Polski w złym świetle, co ma być w interesie naszych sąsiadów zza zachodniej granicy.

reklama

- Dla Niemców Polska jest sprawą strategiczną. Jesteśmy ich sąsiadami, którzy rosną, którzy im się ciągle przeciwstawiają i nie chcą się godzić na ich projekt państwa europejskiego, którym oni mają przewodzić. W związku z tym robią wszystko, żeby nas dezintegrować, osłabić naszą armię. Ta produkcja jest jednym z elementów prowadzenia hybrydowej wojny propagandowej – mówił Patryk Jaki.

 

- Musimy zrobić wszystko co się da, żeby po 15 października Niemcy nie mieli satysfakcji. Czy ktoś z państwa próbował zadawać sobie pytanie „Po co Tusk wrócił?”. To człowiek, który jest niezwykle bogaty. Jak naprawdę jest bogaty, to tego nie wiemy, bo instytucje europejskie to ukryły (…). Po co on wraca? Ja stawiam tezę, że wiem. Po pierwsze dlatego, że kazali mu Niemcy. – dodawał europoseł.

reklama

Zdaniem Jakiego gdyby Donald Tusk doszedł do władzy, Niemcom byłoby dużo łatwiej kontrolować to, co dzieje się w Polsce tworząc projekt centralnego państwa europejskiego podporządkowanego Niemcom.

- W PE jest procedowany ten projekt nowego traktatu, który zabiera wszystkie suwerenne uprawnienia, które jeszcze Polsce zostały i oddaje do biurokracji europejskiej. Problem polega na tym, że nawet jak PE się na to zgodzi, to potem muszą ratyfikować to rządy krajowe. Oni wiedzą, że my nigdy się na to nie zgodzimy. Dlatego potrzebują tu swojego namiestnika, który im to podpisze. Moim zdaniem jest umowa, że Tusk zostaje premierem, oddaje kompetencje Niemcom i potem ma dostać kolejną fuchę w UE. Tak jak ostatnio. Wszystko popsuł i uciekł – uważa Patryk Jaki.

reklama

Jaki mówił, głos oddany na jakąkolwiek partię opozycyjną nie będzie miał znaczenia, bo premierem i tak zostałby D. Tusk.

- Realnym wyborem jest albo my, albo Tusk. Nawet jeżeli coś się komuś nie podoba. Mi też wiele rzeczy się nie podoba w Zjednoczonej Prawicy. Wiele rzeczy nie udało się zrobić, popełnialiśmy błędy. Ale pomiędzy rządami naszymi a Tuska jest przepaść – podkreślał europoseł.

Całe wystąpienie Patryka Jakiego w Kutnie poniżej.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama