Dziś przed południem zakończyło się przesłuchanie 17-latki, którą prokuratura podejrzewa o zabójstwo
- 17-latka w dalszym ciągu przebywa w szpitalu. W związku z zatrzymaniem dozorują ją funkcjonariusze policji. W ocenie lekarzy istniała możliwość dokonania z jej udziałem czynności procesowych, dlatego prokurator przesłuchał ją dzisiaj w charakterze podejrzanej – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Łodzi.
Prokurator ogłosił nastolatce zarzut dotyczący zbrodni zabójstwa. Ponieważ w chwili zdarzenia dziewczyna nie miała ukończonych 18 lat maksymalnie grozi jej 25 lat więzienia. W trakcie dzisiejszego przesłuchania nastolatka nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
- W naszej ocenie materiał dowodowy, który został zgromadzony w pełni uzasadnia przedstawienie tak surowych zarzutów. Z ustaleń dotychczas poczynionych wynika, że dziewczyna ukrywała ciążę przed najbliższym otoczeniem, nie korzystała z pomocy lekarskiej, co może wskazywać na działanie z góry powziętym zamiarem – mówi K. Kopania.
Rzecznik prokuratury dodaje, że po przeprowadzeniu sądowo-lekarskiej sekcji zwłok wiadomo, że chłopiec urodził się żywy, a przyczyną śmierci najprawdopodobniej był bardzo rozległy uraz czaszkowo-mózgowy.