Pikanterii sprawie dodaje fakt, że w niedzielę w Żychlinie miały odbyćsię wybory uzupełniające do Rady Gminy, które miaływyłoniić radnego zastępującego Andrzeja Szymańskiego do końca tejkadencji. Wyborcze plany pokrzyżował jednak wyrok IIWydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. W Żychlinie wszyscy zamarli woczekiwaniu na decyzję wojewody Jolanty Chełmińskiej w sprawie wyborów.
- Prosiłem Radę Gminy, by z dotyczącą mnie decyzją wstrzymała się doczasu ostatecznego rozstrzygnięcia mojej sprawy przez sąd. - mówi Andrzej Szymański -Radni woleli jednak podeprzeć się skazującym mnie wyrokiem sądupierwszej instancji i podjęli uchwałę pozbawiającą mnie mandatu. Terazokazało się, że sprawa będzie rozpatrywana ponownie Czekam na decyzję wojewody i mam nadzieję, ze wkrótce ponownie zasiądęw Radzie Gminy.
