reklama

Autostrada pod Kutnem to na razie spory kłopot

Opublikowano:
Autor:

Autostrada pod Kutnem to na razie spory kłopot - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW podkutnowskich wsiach położonych przy powstającej autostradzie A1 nie ma spokoju. Gospodarze skarżą się na robotników pracujących przy budowie jedynki. Ich zdaniem ciężkie maszyny rozjeżdżają pola, niszczą rowy melioracyjne i nanoszą błoto na gminne drogi. Miarka się przebrała kiedy doszczętnie zniszczona została jezdnia we wsi Grotowice, położonej na obrzeżu gminy Oporów.

Uszkodzenia są tak duże, że wiejską drogą praktycznie nie da się przejechać. Mieszkańcy pod wodzą gminnego radnego Jana Komady, postanowili walczyć o swoje i napisali petycję do władz powiatu.

– Jezdnia wygląda jak po bombardowaniu. Jeśli firma budująca ten odcinek autostrady chciała aby jeździły po niej 30-tonowe ciężarówki powinna najpierw utwardzić nawierzchnię – denerwuje się Jan Komada. – Napisaliśmy petycję, pod którą podpisali się mieszkańcy, a także wójt i sekretarz gminy w Oporowie. Mamy nadzieję, że starostwo odpowiednio zareaguje w tej sprawie.

Mieszkańcy w obawie przed zniszczeniem swoich aut, zostawiają samochody w garażu.

– Przez te ciężarówki nie możemy wydostać się z domów. To prawdziwy drogowy horror. Rozumiem, że autostrada musi powstać, ale czemu dzieje się to naszym kosztem – mówi Tomasz Malinowski, mieszkaniec Grotowa.

W sprawę zaangażował się już powiat.

– Firma POLDIM S.A. z Tarnowa naprawia już zniszczenia. Przywracana jest przejezdność drogi na odcinku budowy autostrady. Monitorujemy stan naszych dróg na bieżąco i reagujemy natychmiast, jeśli dochodzi do podobnych sytuacji – zapewnia Wojciech Dąbrówka, rzecznik starostwa powiatowego w Kutnie.

Przedstawiciele Poldimu, choć wzięli się za naprawę drogi, nie czują się odpowiedzialni za jej zniszczenie.

– Przyczyną zniszczenia drogi jest jej stan techniczny tj. brak konstrukcji nawierzchni – ok 4 cm nawierzchni mineralno-bitunicznej położonej bezpośrednio na gruncie rodzimym (glina piaszczysta). Tym samym sytuacja spowodowana warunkami atmosferycznymi w okresie zimowym oraz ostatnich roztopów przyczyniła się do powiększenia jej degradacji. W obecnej chwili – do momentu poprawy warunków atmosferycznych – wykonawca wykonuje zabiegi zapewniające przejezdność ruchu – twierdzi Witold Miśtak, przedstawiciel wykonawcy.

Sprawę będziemy monitorować.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE