AZS mierzy w pierwszą ligę

– Sprawdzamy 20 zawodników z różnych stron Polski. Są kandydaci na przykład z Krakowa, Poznania i Nysy Kłodzkiej. Docelowo chcemy dobrać czterech lub pięciu graczy do istniejącego składu. Jesteśmy blisko sfinalizowania tego przedsięwzięcia – mówi Sławomir Erwiński, działacz AZS.

Nowi koszykarze zastąpią kilku zawodników, którzy są dobrze znani kutnowskim kibicom. Wiadomo już, że zabraknie Bąka, Kubali, Rajkowskiego, Szczepaniaka i Grygiela. Pozostaną natomiast m.in. Strzelecki, Rydlewski i Karólewski.

Skąd pomysł na zaangażowanie trenera Kowalczyka? – Szukaliśmy trenera, z którym drużyna zrobi krok naprzód. Nie ma w Kutnie szkoleniowca tej klasy. Powiedzmy to otwarcie: założeniem na nowy sezon jest wywalczenie awansu do I ligi koszykówki – dodaje Erwiński.

Trener Kowalczyk nie chce na razie wypowiadać się na temat drużyny. – Wszystko jest jeszcze w toku, póki co wstrzymam się z komentarzem. Porozmawiamy, kiedy szczegóły będą ustalone.

Przypomnijmy, że w ostatnim sezonie II ligi AZS WSGK otarł się o play-offy. Niestety przegrana z MKS Skierniewice przekreśliła szanse kutnowskiej drużyny na udział w tej fazie rozgrywek.