- Kilka dni temu dzwonili do mnie z PUP-u, prosili, żebym przyszedł i podpisał z nimi ugodę -mówi Łukasz Tatarata, bezrobotny. - Usłyszałem, że chodzi o zmianę decyzji w sprawie zasiłku dla bezrobotnych. Urzędniczka stwierdziła, że zmieniła się wysokość stóp procentowych, dlatego kuroniówkę będę dostawał tylko przez sześć miesięcy a nie przez rok. Może, gdybym miał rodzinę na utrzymaniu, to byłbym bardziej zdenerwowany. Mam nadzieję, że szybko znajdę pracę, jeszcze przed upływem tych sześciu miesięcy.
- Współczuję tym osobom. Gdyby mnie przytrafiła się taka sytuacja, to byłabym zdruzgotana - mówi Małgorzata Wasiak, bezrobotna. - Takie błędy są niedopuszczalne. Urzędnicy powinni zostać zwolnieni dyscyplinarnie.
Za 370 błędnych decyzji, które wydano w styczniu i w lutym tego roku, odpowiedzialne są dwie osoby. Pracowały na stanowiskach kierowniczych - w Kutnie i żychlińskiej filii PUP.
- Urzędnicy nie zajmują już tych stanowisk - mówi Anna Konwerska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kutnie. - Mając na uwadze dwudziestoletnie doświadczenie tych osób, nie zwolniono ich z pracy. Muszą zacząć po prostu od nowa, pracując na najniższych szczeblach.
Jak tłumaczyli się urzędnicy? - Mówiły, że wszystko przez program komputerowy, na którym pracowały. Ale w takich sytuacjach tłumaczenia nie mają znaczenia. Te osoby posiadały przecież imienne upoważnienia starosty. Już wystąpiłam o ich anulowanie - dodaje Konwerska.
W tej chwili pracownicy próbują odkręcić błąd, który popełnili. Skontaktowali się już z połową bezrobotnych, która zgodziła się podpisać ugodę. Dziewięć osób nie wyraziło zgody. Dyrektor PUP przekonuje, że to i tak nie ma znaczenia, bo wojewoda łódzki anuluje błędne decyzje urzędników.
Wysokość zasiłkówdla bezrobotnych:
645 zł netto- w okresie pierwszych trzechmiesięcy
520 zł netto - w okresie kolejnych miesięcy posiadaniaprawa do zasiłku