Wszystko wskazuje na to, że chodnik nie powstanie. Powód? Mieszkańcy bloku przy Barlickiego nie chcą użyczyć terenu, bo uważają, że trotuar byłby usytuowany zbyt blisko budynku.
- Nie chcę, żeby ktoś zaglądał do mojego domu z chodnika. Nam też należy się choćby odrobina prywatności. Niech miasto szuka innych rozwiązań - mówi jedna z lokatorek problematycznego bloku.
Z taką argumentacją nie zgadzają się pozostali mieszkańcy osiedla, którzy psioczą na fatalne rozwiązania komunikacyjne wokół marketu.
- Obiecano nam, że problem z brakiem chodników po wybudowaniu sklepu zostanie wyeliminowany. Niestety, minęło już kilka miesięcy i nic się nie zmieniło. Nadal musimy przepychać się z samochodami, albo chodzić po krzakach - uważa Grażyna Kromska, mieszkająca obok marketu.
Artykuł ukazał się w czwartkowej "Gazecie Lokalnej".