Projekt budowy tężni w Kutnie. Jak zaopiniowało go miasto?
Miasto Kutno jest obecnie w trakcie weryfikacji i opiniowania projektów zgłoszonych do tegorocznej edycji Kutnowskiego Budżetu Obywatelskiego.
Jak czytamy we wpisie pomysłodawcy projektu budowy tężni na Facebooku, trzy lokalizacje nie spełniają wystarczających wymogów. Mowa o Placu Piłsudskiego, Rynku Zduńskim i terenie przed Kutnowskim Domem Kultury. Dlaczego?
- Plac Piłsudskiego to historyczne centrum miasta. Przestrzeń placu jest zagospodarowana i wykorzystywana na cele organizacji imprez kulturalnych. W sezonie letnim pojawiają się tam ogródki, więc powierzchnia placu jest sezonowo mniejsza. Dodatkowo każda nowa inwestycja na tym terenie podlega rygorystycznym uzgodnieniom z Łódzkim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Łodzi – czytamy.
Sytuacja wygląda bardzo podobnie, gdy weźmiemy pod uwagę teren przy KDK. Jak zaznacza miasto, jest on wykorzystywany na potrzeby związane z działalnością kulturalną. Ponadto sól stosowana w tężni niszczy zieleń zlokalizowaną wokoło.
Na Rynku Zduńskim natomiast jakiekolwiek prace są aktualnie niemożliwe. Po modernizacji terenu miasto musi dotrzymać tzw. okresu trwałości projektu.
- Oznacza to, że przez okres 5 lat od zakończenia robót zrealizowany projekt nie może być poddawany modyfikacjom. W związku z powyższym na Rynku Zduńskim nie mogą być lokalizowane nowe obiekty przez kolejne 5 lat – wyjaśnia Urząd Miasta.
Co sądzą mieszkańcy?
W takiej sytuacji Robert Stępniewski poprosił mieszkańców o sugestie dotyczące nowej lokalizacji tężni. Pojawiło się już kilka propozycji, m.in. nowy park przy szpitalu, park nad Ochnią czy Park Traugutta.
Korzystając z okazji, postanowiliśmy zapytać kutnian o ich zdanie odnośnie takiej inwestycji oraz tego, gdzie umiejscowiliby przyszłą tężnię. Niestety większość z proponowanych przez naszych rozmówców miejsc pokrywa się z tymi zaopiniowanymi już przez miasto.
- Myślę, że jest to całkowita strata pieniędzy, które mogłyby zostać przeznaczone na coś dużo potrzebniejszego. Rozumiem, że ładnie to wygląda i ma jakieś właściwości zdrowotne, ale jest tyle innych rzeczy, którymi warto się zająć – mówi jedna z mieszkanek Kutna, pani Dorota.
- Jak dla mnie to świetny pomysł. Coś zupełnie innego, czego jeszcze w naszym mieście nie ma. Chętni na spędzanie tam czasu na pewno by się znaleźli – podkreśla pani Ewa.
- Może i pomysł fajny, ale kto będzie się tym później zajmował? Skąd mamy pewność, że nikomu nie przyjdzie do głowy coś głupiego? Przecież to tylko kwestia czasu, aż ktoś to zniszczy albo nawet samo z biegiem czasu będzie ulegać zniszczeniom. Koszty utrzymania takiej tężni też pewnie najniższe nie są – zaznacza pan Jacek.
- W wielu miastach powstają takie tężnie i się sprawdzają, więc nie widzę żadnych przeciwwskazań, dlaczego w Kutnie miałoby tak nie być. Sama byłam niedawno w Krośniewicach u rodziny, gdzie tężnia już jest i bardzo dużo osób siedziało sobie na ławeczkach obok i z niej korzystało – mówi pani Marzena.
Jak widać na przykładzie tych kilku opinii, zdania są podzielone. Koniecznie dajcie znać, co wy sądzicie o takim pomyśle.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.