- Szanowny Panie Prezydencie, zwracam się do Pana z propozycją budowy tężni solankowych w Kutnie. Tężnie solankowe wytwarzają swoisty mikroklimat. Minerały i mikroelementy znajdujące się w solance wchłaniane są przez błony śluzowe dróg oddechowych i skórę uzupełniając niedobór tych mikroelementów w organizmie. To naturalne inhalatory, znane przede wszystkim z miejscowości uzdrowiskowych, które coraz częściej pojawiają się w polskich miastach - czytamy w piśmie skierowanym do prezydenta Burzyńskiego.
Martyna Stasiak podkreśla, że tężnie są wskazywane jako działania lecznicze i profilaktyczne, gdyż wpływają pozytywnie na układ oddechowy.
- Orzeźwiają w upały, poprawiają nastrój, służą osobom z nadciśnieniem, zapaleniem zatok, alergiami, pomagają w schorzeniach dróg oddechowych - wymienia asystentka posłanki.
Jak zauważa, same tężnie budowane są zazwyczaj w obiektach uzdrowiskowych, jednakże coraz częściej budują je również jednostki samorządu terytorialnego, niejednokrotnie w rejonie większych osiedli mieszkaniowych. Mowa tu chociażby o wspomnianej wcześniej Łodzi, gdzie solanka wykorzystywana przez tężnię na osiedlu Retkinia ma największą na świecie zawartość jodu.
- Korzyści płynące z przebywania w tężniach są bezsprzeczne. Budowa tężni solankowej jest pomysłem, który z pewnością pozytywnie wpłynąłby na mikroklimat miasta i zdrowie mieszkańców ponieważ walory lecznicze tężni znane są od dziesiątek lat. Dodam, że dobrym przykładem jest tężnia solankowa w parku Podolskim, która działa od maja 2018. To pierwsza z siedmiu, które powstaną w tym roku w Łodzi. Dookoła tężni rozmieszczone są ławki, na których trudno znaleźć wolne miejsce. Łodzianie są z nowego obiektu bardzo zadowoleni. W Kutnie z pewnością ten pomysł cieszyłby się dużym zainteresowaniem - przekonuje M. Stasiak.
Co na to prezydent? Czy jest szansa na budowę tężni solankowych w naszym mieście? Do tematu wrócimy.